Za niedługo mam egamin ( dokładnie 25.10 :wink: ) właściwie kursik już prawie skończyłam. I tak czym bliżej egzaminu tym bardziej o nim rozmyślam i niedawno sobie uświadomiłam że przecież niemiałam nigdy parkowania tyłem ani prostopadłego ani skośnego. Tylko w zatoczke umie wjeżdżać na wstecznym.
Może niemartwi mnie brak tej umiejętności (chłopak mnie nauczy jak zdam prawko :wink: ) ale boje się żeby egaminator niewyjechał mi z takim zadaniem. Jeśli tak się stanie to zapewne mam posprzątane.
Z tego co wiem na starych zasadach wjazd tyłem był elementem obowiązkowym w jednym z zestawów. A teraz jak to wygląda? Macie takie motywy na egzaminie że wam gostek mówi prosze wjechać tyłem? I wogóle kto się tego uczył na kursie(na nowych zasadach)?
Może to ja tylko jestem wyjątkiem :roll: