przez paaula87 » środa 01 marca 2006, 13:47
Właśnie 2 godzinki temu zdałam prawko!!! Jestem taka szczęśliwa:)) Zdawałam od razu teorie i praktyke,wiec miałam trochę stresu. Na teorii 1 błąd. Później musiałam poczekać z godzinkę i nadeszła moja kolej.Miałam szczęście bo trafiłam na naprawdę świetnego egzaminatora, do niczego się nie czepiał, nie zadawał zbędnych pytań. Pokazałam wszystko pod maską, sprawdziłam światła. Placyk poszedł mi bez problemu, za pierwszym razem wszystko dobrze zrobiłam.I wyruszylismy w miasto.Musiałam 2 razy zawrócić: na rondzie i na parkingu. Na szczęście na parkingu musiałam jeszcze wykonać parkowanie skośne, ale dużo miejsca więc spokojnie się wyrobiłam. ( tego parkowania obawiałam się najbardziej, bo uczyłam się tylko kilka godz tego). Gdzieś po 20 min egzaminator spytał się mnie czy chce sobie jeszcze pojeździć czy juz wracamy.Ja zaskoczona odpowiedziałam, że przede wszystkim chce zdać prawko. Pojeździlismy jeszcze kilka min i wracalismy już. I przed skrętem do Wordu zrobiłam jeszcze głupi błąd- chciałam zmienić pas na skrzyżowaniu. U stalismy i spytał się mnie co to było na końcu, powiedział jeszcze że cały czas dobrze jechałam a to był niep[otrzebny błąd. Wytłumaczyłam, że to przez stres. Kazał mi jeszcze powtórzyć gdzie nie wolno zmieniac pasu ......i zdałam. Naprawdę sie cieszę!! Nie zrobiłam żadnego dużego błędu, ale mniejsze się zdarzały. Na szczęście egzaminator był naprawdę w porządku, inny mógłby się już przyczepić. Życze wszystkim również tyle szczęścia i takich egzaminatorów:)))))