moje przemyslenia ...

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Tomek_ » środa 29 marca 2006, 11:17

karool1988 napisał(a):Jakby mozna bylo isc na egzamin bez kursu to juz dawno mialbym kategorie CE placac tylko za egzamin


ehe :D
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mara » czwartek 30 marca 2006, 20:36

poweredjj napisał(a):Mara: Nie zgadzam sie z tym. Znam osoby ktore kochaja jezdzic i zdaly np. za 8 razem. Popatrz na ostatnie posty w "oblane" zeby sie przekonac jak to jest. Gdy egzaminator ma zly dzien i chce kogos "uwalic" - to nie ma sily zeby zdac.


Wiesz ja jak chodziłam do szkoły i nie lubiłam jakiegoś przedmiotu to zawsze oblewałam, bo egzaminator był zawzięty, wredny cham, uwziął się itp a dla mnie fajne przedmioty zdawałam o dziwo za pierwszym razem gdzie inni mówili że ten facet to k_tas itp

Tak samo jest pewnie i z prawkiem jednak nie będę się upierac bo nie zdawałam 8 razy więc nie wiem.

A w te wszystkie posty w "oblane" patrzyła bym z przymrużeniem oka.
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez BoGo » czwartek 30 marca 2006, 22:15

Czytam tutaj różne wypowiedzi odnośnie szkolenia, instruktora, egzaminatora. O tym że za nim pójdzie się na egzamin to najpierw trzeba sie nauczyć jeżdzić.
A kto powinien powiedzieć kursantowi, że jest przygotowany do jazdy i może iść to udowodnić, czyli zdać egzamin? Kto ma również powiedzieć, że niestety za mało umie i za wcześnie o myśleniu o egzaminie państwowym? Myślę, że tylko instruktor.

A w takim razie jak odnieść się do takich wypowiedzi jak poniżej cytuję:
egzamin państwowy można sobie ustalić dopiero po wyjeżdżeniu wszystkich godzin + gratisy o, których piszę niżej a nie tak jak w innych ośrodkach po wyjeżdżeniu połowy godzin

-
po wyjechaniu 25 godzin dowiedziałam sie o jakimś (śmiesznym) egzaminie wewnętrznym z jazd który miał się mieścić w mojej ostatniej godzinie jazd a nie zdanie go oznacza, co????- zmuszenie do wykupywania dodatkowych godzin z czego 1 kosztuje 40zł bo inaczej nie ma szans na otrzymanie zaświadczenia o ukończeniu kursu czyli prawa do ustalenia sobie egzaminu państwowego w innych ośrodkach nie ma takiego czegoś to jest wyciąganie od ludzi pieniędzy na żywca bo oni nie mogą sie już w tym momencie wycofać i co???-wykupują godziny bo chcą iść na egzamin.

-
dodatkowo kiedy zakończy się ten kosmiczny kurs po tych wyczerpujących miesiącach pełnych nauki i wywaleniu kasy w błoto można wkońcu iść ustalić sobie egzamin ale, co?- nie można sobie zostawić ani jednej godzinki żeby poćwiczyć przed egzaminem znów trzeba wywalać kasę!!!!


Całą wypowiedź można przeczytać na www.elmot.pl w opini kursantów.
Nie bede mówił, że o kryteriach i warunkach mówi się na samym początku kursu bo wydaje mi się, że nie wszyscy chcą to słyszeć myśląc, że jakoś to będzie.
Jestem ciekaw Waszej opinii. Czy podbijać kartę i wydawać zaświadczenie wiedząc, że szanse są bardzo małe (uwazam to za nieuczciwe) tylko dlatego, że ktoś zrobił kurs?
Wydaje mi się, że szkoła która dba o opinię nie zrobi tego.
Avatar użytkownika
BoGo
 
Posty: 58
Dołączył(a): wtorek 20 grudnia 2005, 13:31

Postprzez ella » czwartek 30 marca 2006, 22:36

Czy podbijać kartę i wydawać zaświadczenie wiedząc, że szanse są bardzo małe (uwazam to za nieuczciwe) tylko dlatego, że ktoś zrobił kurs?

W rozporzadzeniu jest wyraźnie napisane, że 30 godzin to minimum. Jednemu starczy innemu nie. Ale znając życie każdy uważa, że po trzydziestu godzinach to zaświadczenie mu się nalezy. Nie ważne czy on umie czy nie, nalezy mu je dać. I tu jest błąd.
Ci co dają kursantom papierek bez problemu, słyszą potem"oblałem bo mnie instruktor nie nauczył albo egzamniantor się uwziął".
Ci co nie dadzą papierka a proponują dokupienie kilku jazd też posadzani są, że chce się naszym kosztem dorobić.
I to są te błędne rozumowania.
A nie lepiej dokupić trochę jazd i zdać od razu egzamin, niż kombinować a może mi się uda i potem tracić kasę na nowy egzamin.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości