Mara napisał(a):Można jeszcze odmówic ewentualnie zaparkowania koło busa tłumacząc że nie będziemy miec widoczności przy wyjeździe i wybrac inne miejsce (czy tak to nie można ?)
Nie sądzę. Po pierwsze to egzaminator wyznacza miejsce do zaparkowania, po drugie to zwykłe miejsce parkingowe. Nic nie uzasadniałoby odmowy zaparkowania w tym miejscu. W końcu parkuja na przemian wieksze i mniejsze samochody, a to nawet nie był jakiś super wielki tir. Tyle, że widoczność zasłaniał bardzo skutecznie.
Zresztą z drugiej strony tez niewiele widziałam, a zwykła osobówka tam stała.
Pomoc kogoś na zewnątrz by sie przydała
tylko czy potrafiłabym skorzystac z takiej pomocy?
Cheed - słona zupa i rozmiar buta swoją drogą, ale jesli wyjeżdżając spowoduję takie zagrożenie, żeby aż na mnie trąbić ktoś musiał, to nie sądzę by egzaminator zaliczył mi manewr.
Ba! w zasadzie to czyste wymuszenie a w efekcie koniec egzaminu i przesiadka.
Mogłabym sobie już tylko popatrzeć jak wyglada ten manewr w wykonaniu egzaminatora...
Dzięki za dobre chęci, ale nadal się nie dowiedziałam jak postapić w takiej sytuacji.
Muszę porozmawiać na ten temat z instruktorem,
liczyłam, że może któryś z forumowych instruktorów będzie w stanie mi coś poradzić...