Blacksmith napisał(a):Mój instruktor kładł duży nacisk na plac.
Widocznie miał powód. Jeszcze jak doliczymy palenie to kolejna godzina przynajmniej się uzbiera. Czyli , jednym słowem, dramat.Masz potężną traumę.
Ja leże.
To akurat mnie nie dziwi. Tylko łatwiej się kręci. W obu przypadkach czy z city czy bez obrót kierownicą da taki sam promień skrętu. To są podstawy logicznego myślenia.Twój "przykład" jest na poziomie mierzenia odległości litrami wody.
Myślę
Masz dane? Bo twoje przemyślenia jak zwykle są bez sensu. Ile trzeba przeprowadzić egzaminów, aby uzyskać jak w przypadku Warszawy 1 300 000 zł ? Prawie 9 300. Jest jeszcze coś takiego jak koszty:
-paliwo ok 6 zł za egzamin (średnio) ok 300 egzaminów dziennie razy 300 dni w roku. 540 tys
Opony do 30 pojazdów( 300zł za sztukę, przeglądy po średnio 1000 zł każdy czyli 30 tys
120 razy 300 daje 36 tysięcy, dupereli pt płyn do spryskiwaczy, rejestracja, myjnia nawet nie liczę.
Czyli w pierwszym roku mamy 2 miliony kosztów.
Druga sprawa-likwidacja placu dla WORDów też przyniosłaby setki tysięcy oszczędności. Nie wiem , czy zdajesz sobie sprawę, ale za infrastrukturę się płąci

Egzaminatorzy jeżdżący do OSK ze starostwa -czysty biznes.
Zdajesz sobie sprawę, jaką kasę ci egzaminatorzy by przytulali ? Podasz przy łuku, a w takiej sytuacji byś chyba zszedł
