ZDAŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!!

[azira]

Jestem najszczęśliwszą osobą na świecie.Dzisiaj zdałam mój egzamin na prawojazdy.Nie stał się to za pierwszym razem ,ale za szóstym.Ale jestem dumnna bo jest to wynik mojej ciężkiej pracy i samozaparcia.Nigdy się nie poddawajcie.Dzisiaj było bezbłędnie a dotychczas zawsze spalałam się na placu.I jeszcze jedna super rada ,którą znalazłam na forum -najlepiej nie brać udziału w dyskusjach przed egzaminem,kto ile razy oblał,jaki egzaminator oblewa itp......to tylko dołuje i nic nie wnosi do sprawy.Dużo się nauczyłam od użytkowników tego forum.I miałam wrażenie,że nie tylko ja mam takie problemy jszcze raz dzięki za wszystko...............................

[miroslaw_ciolek]

Gratuluje pieknie, ja mam w czwartek i zobaczymy jak będzie to mój pierwszy raz w czwartek :oops:

[Mesee]

Myślę, ze Twój post doda wiele otuchy i wiary w siebie nie jednej osobie :D
Super, że Ci się udało!!!!!
Naprawdę serdecznie gratuluję :lol:
i życzę szerokieeeeej drogi!

[azira]

Mam nadzieję,że twój pirwszy czwartek będzie taki jak mój szósty wtorek .
Powodzenia miroslaw!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Również życzę szerokiej drogi wszystkim....... ,ach życie jest piękne!!!!!!!
A od rana nic mi nie wychodziło,najpierw zapomniałam dowodu ,więc musiałam się wrócić z przystanku tramwajowego do domu,później oczywiście uciekł mi ten tramwaj w połowie drogi do ośrodka egzaminacyjnego przesiadałam się na taxi bo o mały włos bym nie zdążyła na egzamin no a resztę już znacie .......placyk jak po maśle miasto też no i końcowe zdała pani bez błędu tylko zalecam bardziej dynamiczną jazdę..... :lol: :D Aja sobie myślę,że to przyjdzie z czasem..... :shock:

[Myslovitz]

Aziro, GRATULUJĘ!!!!!!!!!!
Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że zdałaś i to bezbłędnie :D :P :lol:
Posty, takie jak ten, NAPRAWDĘ PODNOSZĄ NA DUCHU :!:
Dodają siły tym, którzy powątpiewają, czy zdadzą, tym, którzy już tracą nadzieję przy 3, 4 czy 5-tym niezdanym egzaminie :lol:
Ja jeszcze nie podchodziłam do egzaminu, ale już teraz czuję, że też będę miała kilka podejść i już się martwię, jak ja to zniosę :cry:
Ale Twój przykład mnie USKRZYDLIŁ: jeśli bardzo się chce, to wszystko jest możliwe :P

Jeszcze raz GORĄCO CI GRATULUJĘ :!: :!: :!:

[azira]

Dzięki Myslovitz,miło po czterech dniach dostać kolejne gratulację,mam nadzieję,że uda Ci się za pierwszym razem a jak nie to wtedy kiedy będziesz gotowa.Muszę Ci powiedzieć,że ja naprawdę dobrze pojechałam za tym szóstym razem ,czułam się pewnie i dobrze za tą kierownicą.Imyślę sobie,że jak ktoś pracuje nad tym to musi w końcu zdać.Bo skoro każdy z nas zna przepisy ,znaki ,rozmawiamy na forum , wałkujemy po kilka razy sytuacje na drodze,bierzemy dodatkowe lekcje to w końcu musi się udać...... to nam zostaje w głowach,nawet jak nam się wydaję,że nie.Niektórzy moi znajomi są zdziwieni,że zdałam dopiero za szóstym razem a ja jestem dumna z tego,że się nie poddałam.A kto z nas będzie lepszym kierowcą - ten co zdał za pierwszym,drugim czy szóstym razem to czas pokaże.Za drugim razem nie zdałam na mieście poniweaż popełniłam duży bład-wtedy byłam zła i obrażona na egzaminatora dzisiaj wiem,że dobrze się stało bo już na pewno nigdy tego nie zrobię,pozostałe cztery razy niestety były na placu i tego czasu było mi szkoda ,ale widocznie tak musiało być,żebypóźniej usłyszeć"pojechała pani bez błędu-egzamin zdany......"trzymam kciuki!! :lol: :!: