Po ilu godzinach, opanowaliscie placyk ???

[Baran]

U mnie podobnie - ze względu na to, że jazdy zaczynałam i kończyłam na placyku przy ośrodku, prawie zawsze kilka(naście) minut z godziny na nim jeździłam - albo przed jazdą, albo po jeśli za wcześnie wróciliśmy. Jak dla mnie to był dobry układ, bo jakbym miała specjalnie gdzieś na plac na całą godzinę wyjeżdżać to bym chyba się zanudziła - tylko na początku miałam całe dwie godziny na placu. I taki tryb nauki odniósł skutku - na egzaminie nie miałam żadnych problemów z placem.

[ymonm]

Ja po 3h placyku na pewno nie poradzilbym sobie na egzaminie. Niby wszystko wychodzi, ale jeszcze musze popracowac... szczegolnie nad zestawieniami :) Polowa kursu za mna... mysle, ze po kolejnych 15h bedzie duzo, duzo lepiej :D