przez abrover » czwartek 01 września 2005, 15:54
Otóż niestety gdy zobaczyłem niektóre pytania które są bardzo żle napisane, nielogiczne itp. to stwierdziłem że robię tak:
- czytam kodeks
- czytam podręcznik kierowcy
- ide na kurs
- czytam wszystkie pytania testowe (ponad 400) i wybieram te idiotyczne i uczę sie ich na pamięć
Oczywiście większość pytań jest OK, konkretnie widomo co zaznaczyć (wszystkie z krzyżówkami) ale niektóre, jak już w innym temacie podawałem przykład ze śniegiem są nieuściślone i SĄ MOŻLIWE DWIE KOMBINACJE ZAZNACZENIA ODPOWIEDZI I OBIE BĘDĄ POPRAWNE CHOĆ AUTOR DUPUSZCZA TYLKO JEDNĄ. W takich sytuacjach trzeba domyślać się co autor miał na myśli, ja wole tego nie robić, tylko nauczyć sie pytań na pamięć.
Czyli radze wam tak: żeby dobrze jeździć trzeba oczywiście dokłądnie przeczytać kodeks + powtrzyć to podręcznikiem, następnie pójśc na kurs i to wszystko jeszcze raz usłyszeć, człowiek gdy coś usłyszy to lepiej pamięta. Oczywiście przestudiować WSZYSTKIE pytania egzaminacyjne, te które sprawiły wam problem nie dlatego że nie wiedzieliście tylko dlatego że pytanie zostało napisane przez kretyna zalecam nauczyć się na pamięć. Pozostałe, czyli te OK, rozwiązać wszystkie, sprawdzić i błędy poprawić. Te pytania łatwo wpadają w pamięć i osobiście gdy przeleciałem te 400 pytań tylko raz to potem jak na waszej stronie wziąłem ten losowy flash z pytaniami to prawie zawsze miałęm o błędów.
Ja pierwszą lekcję (teoria) będę miał za tydzień ale już przeczytałem kodeks 2 razy i podręcznik kierowcy 1 raz i pytania testowe wszystjkie zrobiłem, także myślę na kurs będzie dla mnie dobrą powtórką i utrwaleniem wiadomości.
pozdro