za 2 tygodnie egzamin, rady!!

[Asiula96]

egzamin mam na 8 rano, więc myślę że spoko. i teraz chciałam się zapytać, czy macie jakieś rady odnośnie egzaminu... czy mówić na bieżąco egzaminatorowi co robię (zwalniam, ustępuje pierwszeństwa etc.)? i czy oprócz testów z Image i Kodeksu Drogowego powinnam coś jeszcze porobić?

[Anfa]

Nawet jak zrobisz błąd, to tego nie komentuj. Tym bardziej, że pamiętaj masz kamery w aucie. I jeżeli egzaminator nic nie powie, ty również.

[jasper1]

Masz prawidłowo wykonać zadania egzaminacyjne, a nie opowiadać o tym co robisz lub zamierzasz robić. Egzaminator widzi co robisz.
Może się ewentualnie zdarzyć jakaś sytuacja nietypowa, w której warto zasygnalizować, że Twoje zachowanie było świadomą decyzją a nie lekceważeniem lub nieznajomością przepisów - źle zaparkowane samochody, ktoś wymusił pierwszeństwo itp.
Czasem w sytuacji stresu, gdy trudno się skupić, pomaga mówienie sobie, co się robi albo wydawanie sobie poleceń w myślach, bo wymusza koncentrację uwagi, ale robienie tego na głos może być śmieszne albo irytujące dla drugiej osoby.

[tomcioel1]

to prawda ale nie do końca , egzaminator widzi co robisz ale może zdarzyć się że jakąś sytuacje będziecie interpretować zupełnie odmiennie , np kwestia "wpuszczania" - ty możesz być pewna że ktoś cie wpuszcza bo widzisz to a egzaminator z racji tego że siedzi w innej pozycji może tego nie zauważyć - dlatego warto czasami dośc stanowczym glosem stwierdzić coś w rodzaju "Wpuszcza mnie" - niejednemu coś takiego uratowalo już d...

Czasem w sytuacji stresu, gdy trudno się skupić, pomaga mówienie sobie, co się robi albo wydawanie sobie poleceń w myślach, bo wymusza koncentrację uwagi, ale robienie tego na głos może być śmieszne albo irytujące dla drugiej osoby.

[/quote]
jeżeli komentowanie tego co robisz będzie dla ciebie pomocne w jeżdżeniu to śmialo możesz to robić - uwierz mi , wiele osob tak robi na egzaminie i nie budzi to irytacji - wręcz przeciwnie - czasami ułatwia ocenę przebiegu egzaminu bo egzaminator nie musi domyślac sie czy np oceniałas wlaściwie sytuację przy właczaniu się do ruchu czy zmianie pasa itp (pod warunkiem że komentujesz sensownie)....
nie bój sie też walczyć o swoje , zwlaszcza w sytuacji kiedy egzaminator zamierza ci przerwac egzamin - oczywiście jeżeli masz jakieś sensowne wytłumaczenie - to tez już niejednego uratowało
no i oczywiście nie przyznawaj sie do błędu (czasami nawet warto lekko przycyganić...)

[jasper1]

Tomcioel1 popraw cytat, bo przypisujesz mi swoją wypowiedź, a ja już wcześniej powiedziałam z grubsza to samo co Ty - tylko ładniej

[tomcioel1]

"ładniej" to pojęcie względne ...
a wyłączność na posiadanie wszystkiego co "naj" to już chyba fobia albo zboczenie zawodowe...

[jasper1]

"ładniej" to pojecie względne

- niewątpliwie, zwłaszcza, że tu użyte humorystycznie

wyłączność na posiadanie wszystkiego co "naj" to już chyba fobia albo zboczenie zawodowe...

A czym w takim razie jest brak poczucia humoru i dystansu do siebie - życiową katastrofą?
Jeśli nawet nie, to na pewno sprzyja oblaniu każdego egzaminu - formalnego i "życiowego".