Dynamiczne ruszanie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Dynamiczne ruszanie

Postprzez Screamer » czwartek 28 marca 2013, 12:03

Witam. Aktualnie jestem w trakcie kursu, mam wyjeżdżone 16h i wczoraj podczas ruszania ze skrzyżowania ze znakiem stop, dość dynamicznie ruszyłem, powiedzmy na granicy przyczepności, żeby nie wymusić przed nadjeżdżającym samochodem. Kiedy jeszcze miałem skręcone koła nie zmieniałem biegu, bo powiedziano mi, że lepiej nie zmieniać biegów w trakcie wykonywania manewru zmiany pasa. opuszczania skrzyżowania itp.
Po opuszczeniu skrzyżowania instruktor powiedział żebym starał się bardziej płynnie zjeżdżać ze skrzyżowań, bo egzaminator może się przyczepić o to że samochodem szarpnęło, później przy zmianie biegu na 2. Obroty były dość wysokie, więc nie ma sie raczej co dziwić że szarpnęło..
I tu mam pytanie, czy egzaminatorzy na prawdę czepiają się o takie drobne rzeczy ?
Screamer
 
Posty: 47
Dołączył(a): wtorek 30 października 2012, 13:58

Re: Dynamiczne ruszanie

Postprzez rsx » czwartek 28 marca 2013, 12:56

Nie, nikt nie ma prawa się do tego przyczepić. Co najwyżej jeżeli notorycznie będzie się to zdarzać i egzaminator będzie się czuł jakby jechał na wielbłądzie to potrąci Ci z dynamiki jazdy.
Ruszyłeś? Ruszyłeś. Nie stoczyłeś się 20cm do tyłu? Nie stoczyłeś. Opuściłeś skrzyżowanie? Opuściłeś :)
Spokojnie, masz jeszcze 14h więc wyczujesz pracę sprzęgła i nic Ci szarpać nie będzie ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
rsx
 
Posty: 162
Dołączył(a): sobota 16 lutego 2013, 15:34
Lokalizacja: ZS/ZKA

Re: Dynamiczne ruszanie

Postprzez Screamer » czwartek 28 marca 2013, 16:08

Trochę się nie zrozumieliśmy :wink:
Nie chodziło mi o szarpanie podczas ruszania, kiedy za szybko puszcze sprzęgło i samochód prawie że skacze, tylko o moment kiedy przy obrotach rzędu 4500/min, zmieniam bieg z jedynki na dwójkę.
Po wciśnięciu sprzęgła przód samochodu opada, wbijam drugi bieg i wówczas dostaje wysokie obroty i szarpnie, ale tylko raz i potem już trójka i ew. czwórka i powoli się toczy na niskich obrotach. O taką właśnie sytuacje mi chodziło i czy może się czepić za to :)
Można by stosować międzygaz, ale póki co w samochodach nie mam tego opanowanego, w motocyklach jak najbardziej, a na kursach tego nie uczą :)
Screamer
 
Posty: 47
Dołączył(a): wtorek 30 października 2012, 13:58

Re: Dynamiczne ruszanie

Postprzez rsx » czwartek 28 marca 2013, 16:20

Ja się zastanawiam skąd w ogóle bierze się u Ciebie ten problem :P
Tak, międzygaz byłby dobrym rozwiązaniem i sądzę, że w jakieś 2h ogarniesz ten temat w eLce ;)
Tak właściwie, dlaczego do 4,5 dociągasz? Nie męcz autka, to tylko jakieś małe 1.2-1.3 pewnie. Dynamiczny start (nie nerwowy) i szybka zmiana przy 2,5tys/min na dwójkę i dalej to samo do trójeczki gwarantuje szybkie opuszczenie skrzyżowania bez jakiegokolwiek szarpania.
W sytuacji jaką opisujesz, na miejscu egzaminatora zażartowałbym sobie, że nie siedzisz w sportowym aucie ;)
A jeżeli już musisz z tych 4,5tys to w momencie gdy wbijasz mi drugi bieg, podciągnij gazem na sprzęgle do nieco niższych obrotów niż wyjściowe i wolniej odpuszczaj sprzęgło, a nie powinien Ci szarpać.
Obrazek
Avatar użytkownika
rsx
 
Posty: 162
Dołączył(a): sobota 16 lutego 2013, 15:34
Lokalizacja: ZS/ZKA

Re: Dynamiczne ruszanie

Postprzez Screamer » czwartek 28 marca 2013, 19:10

Znaczy się to nie jest problem, ale jakby tego nie nazwać wzięło się to stąd, że chcąc skręcić w prawo jest znak STOP, zatrzymujesz się, podjeżdżasz to przodu jeśli jest to możliwe przed linię zatrzymania i z lewej strony jest zakręt z dość słabą widocznością, a na tym odcinku drogi jest ograniczenie do 70km/h. Więc trzeba dość dynamicznie ruszać stamtąd, biegi to ja bym zmieniał zaraz gdybym się rozpędził, ale instruktor mówił, że lepiej żebym nie zmieniał biegów w trakcie takich i podobnych manewrów, więc jednak trzeba mu dać po zaworach żeby bezpiecznie skręcić w prawo :D
Tak szczerze mówiąc to nie pierwszy raz podobnie stamtąd zjeżdżałem, pare razy w moją jazdę ingerowała kontrola trakcji(bez palenie sprzęgła :mrgreen: ) i wtedy nic się nie czepiał :)
Ale jak piszesz, że egzaminator nie powinien się czepiać to lajt, jednak będę starał się bardziej płynnie opuszczać skrzyżowanie :D
Screamer
 
Posty: 47
Dołączył(a): wtorek 30 października 2012, 13:58

Re: Dynamiczne ruszanie

Postprzez rsx » czwartek 28 marca 2013, 19:21

Zastanawiam się dlaczego instruktor powiedział Ci, żeby nie zmieniać biegu w trakcie wykonywania manewru.. Może tak podchodzi rozważnie do początkujących, aby ich nic nie rozpraszało w tak niebezpiecznym miejscu.
Mimo to, szybciej będzie wrzucił dwójką i dać więcej gazu niż cackać się z 1 i męczyć furkę ;)
Egzaminator nie potraktuje zmiany biegu podczas skrętu czy zmiany pasa jako błędu.
No, ale skoro już musisz dać mu po zaworach to tak jak pisałem wcześniej, wolniej odpuszczaj sprzęgło i pójdzie gładko :D
Obrazek
Avatar użytkownika
rsx
 
Posty: 162
Dołączył(a): sobota 16 lutego 2013, 15:34
Lokalizacja: ZS/ZKA

Re: Dynamiczne ruszanie

Postprzez Screamer » czwartek 28 marca 2013, 20:32

Samochodem jeździłem sporo jeszcze zanim rozpocząłem kurs, swoją przygodę z motoryzacja zacząłem pod koniec 6 klasy, wtedy tatko nauczył mnie ruszać i pozwalał przestawiać samochód na podwórku, z rok później już pozwolił mi jechać po betonowej drodze i później co raz częściej, więcej aż w końcu czasami po głównej drodze i oswoiłem się z samochodem nabrałem już jakichś podstawowych nawyków. I właśnie od tych jazd jakoś wpadło mi w nawyk zmienianie biegów w trakcie zjazdu ze skrzyżowań itp. również mój tato mówił żebym tak nie robił i próbowałem tak robić, ale w eLce znowu tak robiłem i instruktor mówił żebym starał się tak nie robić :)
A instruktor wie, że nie jeżdżę pierwszy raz, bo się pytał a poza tym znam jego a on mnie.
Ale jeśli zmiana biegu w trakcie manewru nie jest niczym złym to nie będę w takim razie przywiązywał do tego dużej uwagi :D
Screamer
 
Posty: 47
Dołączył(a): wtorek 30 października 2012, 13:58

Re: Dynamiczne ruszanie

Postprzez oskbelfer » czwartek 28 marca 2013, 22:47

poczytaj sobie troszke literatury lub w necie o technice kierowania, co jak się robie --- jest troszkę materiałów na ten temat ------ i predzej to zrozumiesz, a skoro ojciec i instruktor mówią Ci że coś robisz nieprawidlowo, to nie zadaj pytania czy egzaminator się przyczepi czy nie tylko zastanów się czy będziesz zadowolony kiedy ktoś będzie wiózł Cie jak worek kartofli....
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Dynamiczne ruszanie

Postprzez Screamer » czwartek 28 marca 2013, 23:24

No ale chyba lepiej i bardziej komfortowo jest jeśli bieg zmieni się w trakcie manewru kiedy nie szarpie i nie słychać jak silnik wyje, a takie coś jest niby nieprawidłowe.. czyli chyba trzeba wieźć jak worek kartofli..
Screamer
 
Posty: 47
Dołączył(a): wtorek 30 października 2012, 13:58

Re: Dynamiczne ruszanie

Postprzez rsx » czwartek 28 marca 2013, 23:29

oskbelfer napisał(a):poczytaj sobie troszke literatury lub w necie o technice kierowania, co jak się robie --- jest troszkę materiałów na ten temat ------ i predzej to zrozumiesz, a skoro ojciec i instruktor mówią Ci że coś robisz nieprawidlowo, to nie zadaj pytania czy egzaminator się przyczepi czy nie tylko zastanów się czy będziesz zadowolony kiedy ktoś będzie wiózł Cie jak worek kartofli....



To praktyka czyni mistrza. Proponujesz naukę jazdy samochodem z książki, mało efektywny sposób.
Swoją drogą, Screamer ma rację. Być może po prostu nie do końca wczytałeś się w temat.
Obrazek
Avatar użytkownika
rsx
 
Posty: 162
Dołączył(a): sobota 16 lutego 2013, 15:34
Lokalizacja: ZS/ZKA

Re: Dynamiczne ruszanie

Postprzez lith » piątek 29 marca 2013, 02:28

rsx napisał(a):Tak właściwie, dlaczego do 4,5 dociągasz? Nie męcz autka, to tylko jakieś małe 1.2-1.3 pewnie. Dynamiczny start (nie nerwowy) i szybka zmiana przy 2,5tys/min na dwójkę i dalej to samo do trójeczki gwarantuje szybkie opuszczenie skrzyżowania bez jakiegokolwiek szarpania.


rsx napisał(a):Mimo to, szybciej będzie wrzucił dwójką i dać więcej gazu niż cackać się z 1 i męczyć furkę ;)


Mam nadzieję, że nie chodzi Ci o to, że szybciej się rozpędzisz dociągając do 2,5k obrotów niż do 4,5k?
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Dynamiczne ruszanie

Postprzez rsx » piątek 29 marca 2013, 02:42

Nie, słowo 'szybciej' miało tutaj inne znaczenie niż porównanie szybkości.
Chociaż gdyby to był słaby diesel.. ;)

Niemniej jednak, główną myślą jest to, że nie ma sensu słuchać wycia 60km pod maską przy 4,5k obrotów, jeśli można kulturalnie i całkiem szybko opuścić skrzyżowanie w inny sposób.
Obrazek
Avatar użytkownika
rsx
 
Posty: 162
Dołączył(a): sobota 16 lutego 2013, 15:34
Lokalizacja: ZS/ZKA

Re: Dynamiczne ruszanie

Postprzez jestemkoksiarzem » piątek 29 marca 2013, 09:39

Screamer napisał(a):No ale chyba lepiej i bardziej komfortowo jest jeśli bieg zmieni się w trakcie manewru kiedy nie szarpie i nie słychać jak silnik wyje, a takie coś jest niby nieprawidłowe.. czyli chyba trzeba wieźć jak worek kartofli..

Nie wiem czy o to Ci chodzi, ale:

Redukcję robi się przed rozpoczęciem manewru np. skrętu a to wszystko po to, żeby nie stracić przyczepności kół np. podczas skrętu (czytaj nie wpaść w poślizg). Jeżeli puszczając sprzęgło po redukcji umiejętnie użyjesz hamulca, to nic Ci nie szarpnie.

Jeżeli chodzi Ci zaś o sytuację w której chcesz skręcić, ale ruszasz z miejsca, to jak najbardziej możesz (wręcz powinieneś żeby nie tamowac ruchu) zmienić bieg podczas skręcania na wyższy ( z 1 na 2 ).
Pozdrawiam, mam nadzieję ze trochę Ci to rozjasnilem.
jestemkoksiarzem
 
Posty: 57
Dołączył(a): sobota 16 marca 2013, 15:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dynamiczne ruszanie

Postprzez Screamer » piątek 29 marca 2013, 09:58

Właśnie chodziło mi o tą drugą sytuację, bo o redukcji to wiem, że trzeba odpowiednio wcześnie :D
Dzięki za rozjaśnienie :)
Screamer
 
Posty: 47
Dołączył(a): wtorek 30 października 2012, 13:58

Re: Dynamiczne ruszanie

Postprzez Uciekaj1 » sobota 11 maja 2013, 21:12

Screamer napisał(a):instruktor mówił, że lepiej żebym nie zmieniał biegów w trakcie takich i podobnych manewrów, więc jednak trzeba mu dać po zaworach żeby bezpiecznie skręcić w prawo :D

Już któryś raz gdzieś czytam i słyszę, że biegów podczas manewrów, czy na skrzyżowaniach lepiej nie zmieniać. Ja jak jest spore skrzyżowanie lub podobne jak w twojej sytuacji (też prawie codziennie wyjeżdżam z drogi normalnej z terenu zabudowanego, na drogę z ograniczeniem do 70) to biegi zmieniam, czasem jak jest spore skrzyżowanie to jak kończę zakręt, a bardzo często jak je opuszczam jadąc na wprost, mam już 3 bieg (ale ja mam diesla i króciutką 1). Również jak zawracam korzystając z przełączki też zmieniam zaraz na 2.
Wszystko zależy również od sytuacji, jak i samochodu. Ogólnie jeśli masz się rozpędzić z kopyta, to nie zmieniaj biegu na 2 zaraz po ruszeniu mając 2000 obrotów, tylko właśnie ciągnij po obrotach. Jeśli natomiast rozpędzasz się z kopyta, ale wykonujesz manewr i trzymasz te równe 4.5 tys obrotów cały czas, to zmieniaj na 2 (szkoda m.in. silnika i paliwa).

PS: teraz sobie przypomniałem, że co niektórzy na egzaminach są uczuleni, żeby właśnie prawie natychmiast zmieniać z 1 na 2 (mówiła mi o tym kolega, że właśnie jemu się za to dostało na egzaminie). Ja uważam, że jest to zależne od sytuacji. Przykłady podałem powyżej.
Uciekaj1
 
Posty: 227
Dołączył(a): środa 27 czerwca 2012, 12:42


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości