mesta napisał(a):amatoreador napisał(a):Jeśli nie popełni błędu to go nikt nie uwali.
a ztym popelnieniem bledu to nie tak do koncabo niektore kwestie bywaja sporne, a ze z egzaminatorem sie nie dyskutuje, to wtedy przydaje sie szczescie
Nieprawda , można z egzaminatorem dyskutować tylko trudno robic to w trakcie egzaminu , czasami nawet trzeba sie kłócić , zwłaszcza kiedy chce nam przerwac egzamin . wszystko co mamy do swojej obrony w konkretnej sytuacji a co może nam pomóc koniecznie trzeba zakomunikować - czasami daje to taki efekt że możemy jechac dalej . Oczywiście w granicach zasad dyskusji i dobrego wychowania , chcociaz są egzaminatorzy na których pewnie trzeba by podnieść głos żeby byl jakiś efekt. Nauczcie się bronić swoich praw , są różne sytuacje na drodze które można naprawdę różnie zinterpretować , nie odezwiesz się ? - ocena negatywna na 100 % , przedstawisz swoją wersję zdarzeć ? - a nóż uda sie przekonac do swoich racji i pojedziesz dalej ...