Omijanie pojazdu, który zatrzymał się przed przejściem....

[albin]

Co powiecie na nieco inne podejście do tego tematu, a mianowicie. Przepis mówi iż zabrania się omijania pojazdu (czyli przejeżdżania obok stojącego pojazdu), który poruszał się w tym samym kierunku lecz zatrzymał się przed przejściem dla pieszych w celu ustąpienia im pierwszeństwa.

Co to znaczy w tym samym kierunku? Bo jeśliby wziąźć rozwiązanie z matematyki (wektory) to oznaczało by że dwa pojazdy jadące naprzeciwko siebie czyli zbliżające się do siebie poruszają się w tym samym kierunku (kierunek ten sam - zwrot przeciwny , czyli sytuacja taka że pojazd jedzie z przeciwka i zatrzymuje się przed przejściem, a drugi nadjeżdżający z przeciwnej strony tego zatrzymania nie robi to oznacza że omija pojazd.....czyli takie przejechanie wiąże się z przerwaniem egzaminu, karaniem przez policję .....

[Radhezz]

Mylisz się co do definicji omijania - samochody jadące w przeciwnych kierunkach się wymijają . A skoro tak, to cała reszta rozważań bardzo mocno filozoficzno-teoretycznych upada.

Tak na potwierdzenie

A jak jest taka sytuacja że piesi przechodzą, auto z naprzeciwka się zatrzyma, a "eLka" w kierunku której idą piesi tego nie zrobi, to mamy bardzo duże ryzyko zaliczenia błędu nieustąpienia pierwszeństwa.
W codziennym życiu jakoś nie słyszałem żeby ktoś poza nauką jazdy miał jakieś problemy z powodu takiego zachowania, bo dużo tutaj zależy od sytuacji. Zresztą co tu tłumaczyć: zasady takie jak przy A-7, jak zdążę przed nimi przejechać nie zmuszając do zwolnienia lub zatrzymania to jest ok.

[albin]

Chyba nie przeczytałeś ze zrozumieniem. Nigdzie w moim poście nie napisałem że jadące z przeciwka siebie samochody się omijają, tak jak napisałeś jest to wymijanie i z tym się w pełni zgadzam, jednak gdy jeden z nich się zatrzyma to to już nie jest wymijanie tylko omijanie....to tak gwoli wyjaśnienia definicji.

Chodzi mi to o rozwiązanie słowa "kierunek"...a nie bawienie się w wyjaśnianie omijania czy wymijania.

[Aiden]

Chyba nie przeczytałeś ze zrozumieniem. Nigdzie w moim poście nie napisałem że jadące z przeciwka siebie samochody się omijają, tak jak napisałeś jest to wymijanie i z tym się w pełni zgadzam, jednak gdy jeden z nich się zatrzyma to to już nie jest wymijanie tylko omijanie....to tak gwoli wyjaśnienia definicji.

Chodzi mi to o rozwiązanie słowa "kierunek"...a nie bawienie się w wyjaśnianie omijania czy wymijania.

Nie masz co robić? Przepisy są jasne, nie wiem po co takie wymyślanie.

[sankila]

jednak gdy jeden z nich się zatrzyma to to już nie jest wymijanie tylko omijanie....to tak gwoli wyjaśnienia definicji.Chodzi mi to o rozwiązanie słowa "kierunek"...a nie bawienie się w wyjaśnianie omijania czy wymijania.

Bo przepisy nie dotyczą matematycznej definicji kierunku, tylko geograficzną - nie jeździ się po wektorach, tylko po drogach. Stąd kierunek jest w jedną stronę i tegoż dotyczy omijanie.

[albin]

Bo przepisy nie dotyczą matematycznej definicji kierunku, tylko geograficzną

A w jakim rozporządzeniu czy ustawie to znalazłeś?

[garrik]

26) wymijanie — przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w przeciwnym kierunku;
28) wyprzedzanie — przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku;

Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.

2. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża.

3. Kierującemu pojazdem zabrania się:

1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;

2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu

Serio składając sobie tekst ustawy w całość, masz wątpliwości co ustawodawca miał na myśli?

[albin]

garrik masz rację, i o takie rzeczowe odpowiedzi mi chodzi. thx

[Asilma]

Skąd się biora takie głupie pytania. O co ci chodzi jakie wektory, co za mądrala
Omijanie z wymijaniem nic tu nie ma do rzeczy jak pieszy wchodzi na jezdnię to masz się zatrzymać, nie ważne czy wchodzi ci z prawej czy z lewej...Oczywiście na egzaminie, bo poza nim możesz sobie jedzić tak byle go nie uderzyć...W Bydgoszczy jest takie fajne przejście dla pieszych bardzo długie....tuż przy WORDzie... Ileż to szczęśliwych egzaminowanych wraca do wordu po 40 minutach jazdy bez popełnienia błędu, widzą już word, czują zapach prawka a nie widzą, że kiedy przejezdżają przez przejście gdzieś tam z lewej czy prawej strony (5 metrów w tą czy w tamtą) na przejście wtoczył się pieszy...i po egzaminie.