kolejność podłaczania przewodów ?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

kolejność podłaczania przewodów ?

Postprzez matiz1990 » środa 12 września 2012, 22:43

witam mam pytanko jaka jest kolejność podczas sprzęgania i rozsprzęgania przyczepy na egzaminie państwowym ??

Mnie instruktor uczył tak ;
sprzęganie :
-podniesienie bolca od zaczepu
-zwolnienie z hamulca
-podjazd -szczepienie, zostawienie auta na wstecznym biegu , zgaszenie go , jeśli wszystko ok
podłaczenie przewodów:
-powietrze
-ABS
-prądowy 1 , 2
-podniesienie podpory przyczepy
-zabranie z pod kół klinów

rozsprzęganie :
-kliny
-podpora
-prądowy 1 , 2
-ABS
-powietrze
-podniesienie zaczepu

jak jest u was oglądajac filmiki w internecie jest całkiem inaczej jak wkońcu powinno być poprawnie ?? jeśli nie dałem w odpowiednim temacie proszę o danie do odpowiedniego działu ??
matiz1990
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 08 kwietnia 2012, 18:15

Re: kolejność podłaczania przewodów ?

Postprzez mk61 » środa 12 września 2012, 23:22

Po co zwalniać hamulec w przyczepie i dlaczego po sprzęgnięciu zostawiać na wstecznym?
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: kolejność podłaczania przewodów ?

Postprzez matiz1990 » czwartek 13 września 2012, 12:49

mk61 napisał(a):Po co zwalniać hamulec w przyczepie i dlaczego po sprzęgnięciu zostawiać na wstecznym?



tak mnie uczono a na wstecznym po to zeby podczas sprawdzania świateł nie musiał juz wbijac wstecznego
matiz1990
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 08 kwietnia 2012, 18:15

Re: kolejność podłaczania przewodów ?

Postprzez mk61 » czwartek 13 września 2012, 15:53

Hamulca przyczepy bym nie zwalniał bez powodu. Jak przypadkiem zaczep Ci się zamknie, to uderzając w dyszel możesz przesunąć przyczepę, a to może nie być miłe. Za same uderzenie zamkniętym zaczepem już jest koniec egzaminu, a jak przyczepa będzie bez hamulca, to może kawałek odjechać i jeszcze zbierzesz opiernicz.
Światło wstecznego i tak nie da Ci zbyt wiele, bo po podłączeniu wszystkich przewodów i tak biegniesz do kabiny włączyć jak najwięcej świateł na raz (wsteczne, pozycyjne/rejestracji, awaryjne i przeciwmgłowe). Wtedy za jednym zamachem masz sprawdzone tyle świateł i zostają Ci kierunkowskazy i stop.
Ja robiłem tak w MANie TGL:
1. Podjazd.
2. Otwarcie zaczepu i skontrolowanie wysokości dyszla przyczepy - ewentualnie korekta dyszla góra-dół. Najlepiej, żeby oko/ucho dyszla się praktycznie opierało o zaczep, to znaczy, żeby było jak najniżej.
3. Sprzęgnięcie - cofasz powolutku i po usłyszeniu/poczuciu sprzęgnięcia nie naciskasz na hamulec, tylko, żeby samochód się trochę bujnął i sam zatrzymał. Przyczepa na hamulcu go spokojnie zatrzyma - bez hamulca gorzej. Ten brak hamowania zwiększa prawdopodobieństwo, że czerwony grzybek kontrolny schowa się od razu w całości za pierwszym razem.
4. Żółty pneumatyczny (lewa strona zestawu).
5. Czerwony pneumatyczny (prawa strona zestawu).
6. ABS (prawa strona).
7. Elektryka (prawa strona).
8. Elektryka (lewa strona).
9. Włączenie wszystkich możliwych świateł, kontrola tych i pozostałych.
10. Podniesienie podpory.
11. Wyciągnięcie klinów spod kół.

Rozprzęganie odwrotnie: kliny, podpora (nie podnosić dyszla, niech tylko się oprze o ziemię), elektryka z lewej, elektryka z prawej, ABS, czerwony, żółty, zaczep, odjazd.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości