UWAGI co do mojego egzaminu.KatB.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

UWAGI co do mojego egzaminu.KatB.

Postprzez GodBlessYou » piątek 11 listopada 2011, 22:08

Witam, jestem już po zdanym egzaminie na kat.B jednak trafił mi się egzaminator z którym nie mogłem dojść do porozumienia, udowadniał swoja rację mimo tego iż w kilku momentach jej zupełnie nie miał. Chciałbym się was poradzić, mianowicie miałem sytuację gdzie prosił mnie o zawrócenie na skrzyżowaniu, po wykonaniu manewru zjechałem na prawy pas (droga dwujezdniowa) i jechałem za traktorem, którego przepuszczałem wcześniej aby móc zawrócić, była akurat lekka mgła, i postanowiłem iż nie będę wyprzedzał tego pojazdu ze względu na warunki pogodowe,jak i tego, że widziałem zbliżające się pasy bezpieczeństwa, obawiałem się również tego, że przekroczę znacząco prędkość i będzie po egzaminie. Jechałem za traktorem jakieś 150-200m. po czym egzaminator sięgnął do tyłu po kartkę na której odnotowuje się uwagi i zaznaczył mi brak dynamiki jazdy, wytłumaczył mi iż utrzymywanie prędkości 35-40 km/h na drodzę z ograniczeniem prędkości do 50km/h stwarza zagrożenie. Chciałbym zapytać was czy postąpił słusznie, miałem również sytuację w której, jechałem rondem pasem wewnętrznym bo objeżdżałem więcej niż, połowę ronda, gdy chciałem zmienić pas na zewnętrzny nie miałem jak, ponieważ był dość duży ruch na drugim pasie, znacząco zmniejszyłem prędkość by nie jechać dalej tym pasem i nie robić nie potrzebnego kółka na tym pasie w okół ronda, czekałem aż, będę miał możliwość zmiany pasa, bez wymuszenia pierwszeństwa, tutaj też uznał iż brakuje dynamiki jazdy. Wiem, że jak bym wjechał na drugi pas widząc światła w prawym lusterku innego pojazdu wymusiłbym, pewnie tego chciał;) Przepraszam za moją rozwiązłość, ale chciałem jak najlepiej zobrazować te sytuacje. Jeśli w złym dziale zamieściłem mój temat, proszę o umieszczenie we właściwym.Pozdrawiam
GodBlessYou
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 11 listopada 2011, 21:54

Re: UWAGI co do mojego egzaminu.KatB.

Postprzez szofer80 » piątek 11 listopada 2011, 22:51

Jesli chodzi o dozwoloną prędkość to miałem podobnie na egzaminie na motocykl,mianowicie w terenie zabudowanym, ruszając ze skrzyżowania ledwo po jego opuszczeniu, jadąc jakieś 35-40km/h przez radio usłyszałem uwagę żebym nie tamował ruchu. Po jeździe wyjaśniłem uprzejmie panu egzaminatorowi że prędkość z jaką mogę poruszać się w terenie zabudowanym wynosi nie 50km/h (o ile znaki nie stanowią inaczej), tylko DO 50km/h i wcale nie musze korzystać z górnej granicy limitu jaki mi przysługuje, mogę to zrobić jeśli uznam że warunki drogowe mi na to pozwalają. Czasami egzaminatorzy muszą zaakcentować to i owo żeby podkreślić że to on jest egzaminatorem a my tylko malućkimi kursantami, nie przywiązywałbym do tego wiekszej wagi
Ostatnio zmieniony piątek 11 listopada 2011, 22:58 przez szofer80, łącznie zmieniany 1 raz
Kategorie: A,B,C,D,E,T
szofer80
 
Posty: 825
Dołączył(a): poniedziałek 20 grudnia 2010, 21:10

Re: UWAGI co do mojego egzaminu.KatB.

Postprzez GodBlessYou » piątek 11 listopada 2011, 22:57

Interesowały mnie tylko wasze sugestie, cieszę się ze zdanego egzaminu;) i nie mam zamiaru kwestionować jego decyzji, bo praktycznie nie ma po co.
GodBlessYou
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 11 listopada 2011, 21:54

Re: UWAGI co do mojego egzaminu.KatB.

Postprzez szofer80 » piątek 11 listopada 2011, 23:08

Ja Ci pośrednio odpowiedziałem czy egzaminator postapił słusznie ,wytłumacz sobie jego postępowanie tym oto przysłowiem: "jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził" .
Kategorie: A,B,C,D,E,T
szofer80
 
Posty: 825
Dołączył(a): poniedziałek 20 grudnia 2010, 21:10

Re: UWAGI co do mojego egzaminu.KatB.

Postprzez GodBlessYou » piątek 11 listopada 2011, 23:38

Bardziej interesuje mnie kwestia czysto formalna, tzn kodeks ruchu drogowego, a nie to komu ma on dogadzać;)
GodBlessYou
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 11 listopada 2011, 21:54

Re: UWAGI co do mojego egzaminu.KatB.

Postprzez szofer80 » piątek 11 listopada 2011, 23:57

no kwestia formalna...... jesli chodzi o zatrzymanie na rondzie (bo tylko do tego się odnoszę) to miałeś prawo się zatrzymać a nie tam jakiś brak dynamiki jazdy, choć jak to było to wiesz tylko Ty i egzaminator, widziałem L-ke która pokonywała rondo w tempie babci z balkonikiem
Kategorie: A,B,C,D,E,T
szofer80
 
Posty: 825
Dołączył(a): poniedziałek 20 grudnia 2010, 21:10

Re: UWAGI co do mojego egzaminu.KatB.

Postprzez GodBlessYou » sobota 12 listopada 2011, 00:09

ten kawałek gdzie nie musiałem zmieniać pasa pokonałem w miarę dynamicznie, problem był tylko ze zmianą pasa.
GodBlessYou
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 11 listopada 2011, 21:54

Re: UWAGI co do mojego egzaminu.KatB.

Postprzez szofer80 » sobota 12 listopada 2011, 00:13

Sytuacja dyskusyjna bez jakiegoś nagrania trudno coś tu wywnioskować, wiadomo że Ty piszesz tak jak to widziałeś a "każde grabie grabią do siebie"
Kategorie: A,B,C,D,E,T
szofer80
 
Posty: 825
Dołączył(a): poniedziałek 20 grudnia 2010, 21:10

Re: UWAGI co do mojego egzaminu.KatB.

Postprzez lith » sobota 12 listopada 2011, 00:21

Jeżeli idzie o jazdę za traktorem to imo słusznie brak dynamiki. Jeżeli mogłeś bez problemu ten traktor wyprzedzić, a jechałeś za nim to jednak za dobrze o Twoich umiejętnościach nie świadczyło. I imo egzaminator miał jaknajbardziej prawo uznać, że jedziesz za mało dynamicznie. Oczywiście to kwestia dość subiektywna, ale wleczenie się za ciągnikiem kiedy nie jest możliwość jego wyprzedzenia to chyba dość silny argument. Jeżeli chodzi o zmianę pasa na rondzie to jeżeli egzaminator uznał, że mogłeś ten pas zmienić, a go nie zmieniałeś (czekanie aż w lusterku nie będzie nikogo po horyzont to jednak bardzo średni pomysł, bo tak rzeczywiście można stac i stać i ruch tamować). Tym bardziej, że żeby zmienić pas ruchu zazwyczaj jednak trzeba przyspieszyć, bo prawie się zatrzymując przy dużym ruchu jest jednak bardzo ciężko ten pas zmienić. Nie widziałem sytuacji, ale z tego co piszesz to też tutaj narzekanie na dynamikę jazdy może być uzasadnione zupełnie. Oczywiście lepiej żeby się egzaminator przyczepił gdzieś do dynamiki niż wymusić pierwszeństwo, ale jednak jak ktoś przesadza i przepuszcza np. kilka okazji do zmiany pasa i czeka nie wiadomo na co, czy jedzie zdecydowanie wolniej niż by wypadało jechać to nie jest to ok.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: UWAGI co do mojego egzaminu.KatB.

Postprzez GodBlessYou » sobota 12 listopada 2011, 00:31

Dziękuję za wasze sugestie i wypowiedzi, nie uważam, że jestem bez winy chciałem się tylko dowiedzieć czy dobrze postrzegam te sytuację.
GodBlessYou
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 11 listopada 2011, 21:54

Re: UWAGI co do mojego egzaminu.KatB.

Postprzez Maniek5k » sobota 12 listopada 2011, 01:53

lith napisał(a):Oczywiście to kwestia dość subiektywna, ale wleczenie się za ciągnikiem kiedy nie jest możliwość jego wyprzedzenia to chyba dość silny argument.

poza egzaminem oczywiscie. Ale na egzaminie mamy z jednej strony zamulanie ruchu, a z drugiej ograniczenie w miescie do 50 z reguly. A zeby sprawnie taki traktor wyprzedzic to trzeba nieco dać po garach, bo traktorek sie ciagnie ~20-30km/h zalozmy. Przynajmniej po sobie wiem, ze wyprzedzajac toto w miescie zblizam sie mocno do granicy 70 z reguły. (oj, a zwlaszcza jak TDIkiem sluzbowym jade, jak juz turbo zakręci i 130kucy się uruchomi, to latwo mozna nagiac sprawe :P)
lith napisał(a): Oczywiście lepiej żeby się egzaminator przyczepił gdzieś do dynamiki niż wymusić pierwszeństwo,

no standardowo, lepiej na egzaminie jezdzic powoli ale precyzyjnie, kozakowac bedziemy jak juz mamy plastik w łapie.
lith napisał(a):czy jedzie zdecydowanie wolniej niż by wypadało jechać to nie jest to ok.

wiesz jakie jest powiedzonko na bezpieczna predkosc?
Jest to taka predkosc, ktora zapewnia kierującemu pełną władzę nad samochodem w kazdej hipotetycznej sytuacji oraz gwarantuje mu 'spokój ducha' i relaks podczas jazdy.
Mój dziadek mi kiedys powiedzial, i jakos tak mi zapadło w pamięci - cos w tym jednak jest.
Znam wiele osob, ktore nie jezdza szybko bo po prostu się boją - a wystraszony kierowca moze wiecej szkody zrobic niz ten, ktory jedzie 20-30km/h wolniej ale jest w pelni zrelaksowany.
Pomijam juz kwestie 80letnich babć jezdzacych na siedemdziesiątce 20-30km/h lewym pasem :)
Maniek5k
 
Posty: 277
Dołączył(a): niedziela 22 maja 2011, 15:58

Re: UWAGI co do mojego egzaminu.KatB.

Postprzez lith » sobota 12 listopada 2011, 02:42

Ale jeżeli ktoś się boi rozwijać miejskich prędkości, a umiejętności nie pozwalają na jazdę 50km/h to czy powinien taki egzamin zaliczyć? Wiadomo, że od takiej osoby zdającej egzamin nie oczekuje się nie wiadomo jak dynamicznej jazd, bo umiejętności ma jakie ma. Ale na drodze gdzie jest więcej pasów w 1 kierunku ustawianie się za ciągnikiem (a nawet specjalnie zmiana pasa i wjechanie za niego) to jednak trochę przesada. Zakładając nawet, że różnica prędkości by wynosiła 10km/h (czyli niecałe 50 km/h jadąc) to przez te 200m jazdy za nim już by dawno był kilkadziesiąt metrów przed nim, dawno po wyprzedzaniu, pewnie już nawet na prawym pasie. Jeżeli się nawet nie zbierał do tego manewru to ja nie widzę nic dziwnego w zachowaniu egzaminatora.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: UWAGI co do mojego egzaminu.KatB.

Postprzez Maniek5k » sobota 12 listopada 2011, 22:53

@lith - no tak, w pelni sie z Toba zgodzic musze. Nie wiem jak konkretna sytuacja wygladala i npisalem swoje przemyslenie.
Chociaz ja czesto jakos widze ludzi, co w miescie wskocza na lewy pas i się turlaja 40-50km/h. Jak ktos mowil 'lewy pas zobowiazuje'.
I nie mówie zeby grzać 90 w zabudowanym, ale kurde, na prawym mi się jakiś star wlecze ~35km/h, a na lewy wyskoczy jakiś kretyn i go wyprzedza z różnicą 5-6km/h zamiast puścić tych, co potrafią wyprzedzić sprawnie i szybko nawet kilka pojazdów.
Niesamowicie wkurzający manewr to jest, do tego zaskakująco czesto sie z tym spotykam, i to nie tylko w miescie.
Jak na srednicówce GOP gdzie mamy po 3-4 pasy w kazda strone, ograniczenie do stówy, a skrajnym lewym pasem jedzie sobie babulinka 50-60km/h..
Maniek5k
 
Posty: 277
Dołączył(a): niedziela 22 maja 2011, 15:58


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości