Może się ktoś z egzaminatorów wypowiedzieć? Bo mi się tam zawsze wydawało, że jak egzamin jest przerwany to musi być to jakoś odnotowane, musi być przerwany na jakiejś podstawie. Już nawet nie chodzi o to czy można, czy nie można w takiej sytuacji zając lewy pas.
Tym bardziej, że według mnie jak nikomu drogi nie zajechałaś i nie spowodowałaś żadnego zagrożenia to takie zachowanie mimo, że nie jest kulturalne, niekoniecznie sensowne i w danej sytuacji najwłaściwsze itd. itd.- to jednak jest zgodne z przepisami.