Pracuje jako PH wpadlem w Poslizg na drodze (ze mna pare aut) i dostalem 12pkt. karnych (to moj drugi mandat) okazuje sie ze przekroczylem swoj stan o 1pkt. Najsmieszniejsze ze 08.02.11 mijaj rok mojego prawka braklo mi zaledwie 5 dni

Teraz mam pytanie wiem ze przyjdzie pismo i wiem ze musze robic wszystko od nowa. Powiedzcie mi jak zyskac na czasie aby nie stracic pracy... ? Czy to w ogole mozliwe?
Moze odrazu zrobic kurs jak dostane pismo z urzedu nie odbierac. W momencie jak gotowe odebrac oddac prawko i isc odrazu na egzamin i ryzykowac te kilkanascie dni bez prawka?
Czy po prostu sie z tym pogodzic przyznac sie (wtedy zwolnienie mam gwarantowane).
Jak sadzicie??
(mialem olbrzymiego pecha prosze o unikniecie zlosliwych komentarzy)
dzieki za pomoc