Odwołanie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Odwołanie

Postprzez Arctic12 » środa 19 stycznia 2011, 13:00

Obrazek

Jechałem(niebieski) przez to skrzyżowanie, w odleglosci 3-5 metrów przy prędkości 15 km zapaliło się światło pomarańczowe, światła były centralnie nad moją głową, nie hamowałem, wrzuciłem 2 i pojechałem dalej.

Instruktor uznał to za błąd, jako że wcześniej na tym skrzyżowaniu przyhamował jak dojeżdżałem do czerwonego światła tłumacząc że nie będę widział zielonego, był to drugi bład.

Czy jest jakiś sens pisać odwołanie z tym żółtym światłem? Była to 20 minuta egzaminu, jazdy.

"sygnał żółty nadawany przez sygnalizator S-1 oznacza zakaz wjazdu za sygnalizator, chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania"

Prędkość nie była zawrotna, ale mimo wszystko, zjechałem z tego skrzyżowania sprawnie bez powodowania niebezpieczeństwa, przecież nie stałem pod tym światłem tylko jechałem.
Arctic12
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 19 stycznia 2011, 12:45

Re: Odwołanie

Postprzez mk61 » środa 19 stycznia 2011, 13:06

Arctic12 napisał(a): wcześniej na tym skrzyżowaniu przyhamował jak dojeżdżałem do czerwonego światła tłumacząc że nie będę widział zielonego, był to drugi bład.

I tutaj egzamin powinien się zakończyć. Później powinieneś wystosować odwołanie od wyniku egzaminu, bo interwencja egzaminatora kończy egzamin, a była ona bezpodstawna. To Ty oceniasz, czy te światła będziesz widział, a nie egzaminator.
Była to 20 minuta egzaminu, jazdy.

I co z tego? Czy to wyścig na czas, czy egzamin państwowy?

"sygnał żółty nadawany przez sygnalizator S-1 oznacza zakaz wjazdu za sygnalizator, chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania"

Prędkość nie była zawrotna, ale mimo wszystko, zjechałem z tego skrzyżowania sprawnie bez powodowania niebezpieczeństwa, przecież nie stałem pod tym światłem tylko jechałem.

I to już sobie ocenisz z egzaminatorami. Napiszesz odwołanie, zaproszą Cię na odtworzenie filmu i wtedy się przekonasz, czy było tak, jak mówisz, czy może pod wpływem stresu, czy czegokolwiek, źle oceniłeś sytuację.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości