Kto jak kręci?

[Morton]

he he, takie posty podobają mi się zawsze najbardziej. Wszyscy mówią że nie można... a tu nagle można, mawet trzeba, bo to przecież najbardziej poprawny sposób cofania :D

To nie jest jakies moje widzimisie ;) Wiem jak do sprawy podchodza egzaminatorzy w WORDzie w moim miescie.

[Karol_es]

To nie jest jakies moje widzimisie ;) Wiem jak do sprawy podchodza egzaminatorzy w WORDzie w moim miescie.

Morton, to zależy od egzaminatora w tym twoim mieście, wiem coś o tym, bo niedawno zdawałem tam egzamin :wink: .Jeden obleje za jakąś drobnostkę, a inny przymyka oko na detale. Ja jak zdawałem to miałem obie ręce na kierownicy i egzaminator się nie czepiał.

[tfu!]

jak ja zdawałam to egzaminator stał pare metrów od auta i było mu naprawde wszystko jedno jak ja sobie na placu ten samochód wmanewruje w stanowisko byle bym się zmieściła. Uważam,że to bardzo zdrowe podejście i obalające mity o drobiazgowym się dop..rzaniu do byle czego. No a miasto - nawet jak kogoś kusi to utrzymanie rąk na kierownicy nie jest nie do zrobienia. 30 minut i potem można sobie dzierżyć tą kierownice według własnego widzimisie...

[Aarienka]

ja osobiscie podczas nauki jazdy na placu na luku krecilam jedna reka a druga trzymalam sobie na fotelu instruktora i instr. nie mial nic przeciwko ale jak egzaminator zobaczyl,ze ja jedna reke na luku to az zglupial...ale juz do innych manewrow potrzebne byly obie rece:D wiec kazdy kreci jak mu wygodnie:-) tak jak mi intr. kazal na luku trzymac obie rece na kierownicy to ja jedna lewa krecilam bo mi tak wygodniej :-)