Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **to ja** » sobota 29 maja 2004, 23:49

No i odebrałam swoje piękne, różowe, unijne prawo jazdy :) Jestem z siebie bardzo dumna. Odebrałam je po 12 dniach od egzaminu,a 6 dni po egzaminie było już wydane. Już dwa razy jeździłam po odebraniu prawka i chyba nie idzie mi źle :) Jeżdzę oczywiście z tatą, bo sama jeszcze bym się bała. Z każdym dniem idzie mi coraz lepiej :) Pozdrawiam i nie bójcie się egzaminu - da się go zdać :)

przez **miros** » niedziela 30 maja 2004, 17:57

mam nadzieje ze nas nie opuscisz po tym jak odebralas prawko?

przez **to ja** » niedziela 30 maja 2004, 19:18

Oczywiście, że Was nie opuszczę, jak bym mogła :?: Poza tym dopiero teraz zacznie się dla mnie prawdziwa nauka jazdy :) Poza tym, tak jak już mówiłam - polubiłam Was. O niektórych zmieniłam zdanie ze złego na dobre, a poza tym nie zamierzam walczyć ze swoim uzależnieniem ;)

Pozdrawiam i uważajcie na ulicach Warszawy ;)

przez **miros** » niedziela 30 maja 2004, 21:19

Pozdrawiam i uważajcie na ulicach Warszawy

tzn mamy uwazac na ciebie?

przez **to ja** » niedziela 30 maja 2004, 21:24

Na mnie i nie tylko, a przede wszystkim na białego Hyundaia Accenta z kobietą za kierownicą ;)

Miros, jeżeli w tym samochodzie będzie siedziała młoda, w miarę spokojnie jeżdżąca, skupiona na tym, co robi dziewczyna to raczej napewno będę to ja ;)

przez **Sławek_18** » poniedziałek 31 maja 2004, 08:52

hehe jak mamy poznac to prawie spokojna jazde ;) :)

przez **to ja** » poniedziałek 31 maja 2004, 19:35

Przyjedź do Warszawy, spotkaj mnie to się dowiesz ;)

przez **BLANKA** » wtorek 08 czerwca 2004, 19:58

tak czytam wasze wypowiedzi i zaczynam sie niezle bac tego egzaminu....zostaly mi jeszcze 4 jazdy....podobno idzie mi bardzo dobrze(urodzony kierowca :P)ale pomimo wszystko zaczynam sie dygac...:(

przez **miros** » czwartek 10 czerwca 2004, 12:59

zluzuj troche, to nie jest matura czy jakis inny bardzo wazny egzamin. jak nie zdasz (co oczywiscie sie nie stanie:) ) to bedziesz mogla podejsc jeszcze raz za tydzien czy dwa. potraktuj ten egzamin jakos rozgrzewke, ale tak nie do konca. zebys sobie przypadkiem nie odpuscila. jak ci bedzie cos zle isc na egzaminie to pomysl sobie ze to nic wielkiego jakby co bede mogla powtorzyc, wtedy sie troche wyluzujesz i moze odrazu pojdzie lepiej.

powodzenia na egzaminie (nie dziekuj)

BLANKA napisał(a):tak czytam wasze wypowiedzi i zaczynam sie niezle bac tego egzaminu....zostaly mi jeszcze 4 jazdy....podobno idzie mi bardzo dobrze(urodzony kierowca :P)ale pomimo wszystko zaczynam sie dygac...:(

Skoro tak będziesz "dygała" to napewno Egzaminu nie zdasz.Dość szybko pojawił się u nas mit, że " za pierwszym razem się nie zdaje".A wiesz dlaczego, rzeczywiście za pierwszym razem jest dość mała zdawalność? - ponieważ ludzie idą na Egzamin, właśnie z takim przekonaniem.Najważniejsze to odpowiednie nastawienie się do Egzaminu, oraz rzetelne przygotowanie się.To daje sukces.

przez **BLANKA** » czwartek 17 czerwca 2004, 22:03

Snuj ze Szczecina napisał(a):
BLANKA napisał(a):tak czytam wasze wypowiedzi i zaczynam sie niezle bac tego egzaminu....zostaly mi jeszcze 4 jazdy....podobno idzie mi bardzo dobrze(urodzony kierowca :P)ale pomimo wszystko zaczynam sie dygac...:(

Skoro tak będziesz "dygała" to napewno Egzaminu nie zdasz.Dość szybko pojawił się u nas mit, że " za pierwszym razem się nie zdaje".A wiesz dlaczego, rzeczywiście za pierwszym razem jest dość mała zdawalność? - ponieważ ludzie idą na Egzamin, właśnie z takim przekonaniem.Najważniejsze to odpowiednie nastawienie się do Egzaminu, oraz rzetelne przygotowanie się.To daje sukces.

nie no jeszcze si enie boje :) bo narazie teorie musze zdac.....ale zawsze wiadomo ze nerwy beda(wieksze czy mniejsze)

Egzamin w Warszawie

Kto przegląda forum