Witam
kilka dni temu miałem egzamin na prawo jazdy kat b
wskazałem poprawnie swiatla i zbiorniki pod maską
miałem sie przygotowac do jazdy i jechac po łuku
jednak przy ruszaniu zgasł mi 2 razy samochód, wydaje mi sie ze sprzęgło było nie do konca sprawne, egzaminator stwierdził ze podwójne zgasniecie auta skutkuje wynikiem negatywnym, jednak pozwolił mi kontynuowac egzamin, samochód zgasł mi kolejny raz co mnie utwierdziło w przekonaniu ze sprzegło było zjechane. jednak w koncu udało mi sie ruszyc.. przejechałem poprawnie łuk i ruszyłem na górce. Wyjechalismy na miasto gdzie tez nie robiłem praktycznie zadnych błędów. Chciałbym sie dowiedziec czy rzeczywiscie podojne zgasniecie auta skutkuje zakonczeniem egzaminu, czy jednak powiniennem sie od tej decyzji odwoływac?
z góry dziekuje za odpowiedz