Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Mmeva** » sobota 15 maja 2004, 23:13

Co myslicie na temat zadania na egzaminie dotyczącegio przyczepy? Ma to chyba jakieś pozytywne strony, w koncu po zdaniu B mozna sporo za soba pociagnąć...

przez **ella** » sobota 15 maja 2004, 23:24

Chodzi ci o sprzeganie i rozprzęganie :?: Zadanie to dotyczy tych co zdają na egzaminatorów i instruktorów.

przez **Mmeva** » sobota 15 maja 2004, 23:43

Z nagłówka i treści zamieszczonej w newsach nie bardzo to wynika
"Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 14 grudnia 2001 r. w sprawie szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez kierujących pojazdami, instruktorów i egzaminatorów (Dz. U. z 2001r. nr 150 poz. 1681 z późn. zm.), wprowadziło nową kolejność wykonywania zadań na egzaminie państwowym. Pierwszym zadaniem jest sprzęganię i rozprzęganie samochodu z przyczepą.
Zdaniem Ministerstwa, aby usprawnić wykonywane w trakcie egzaminu czynności i umożliwić jednolitą ocenę wykonywanych zadań, dopuszczalne jest przyjęcie, poniższego sposobu postępowania: "

Sorry :oops: ale w newsach jest to napisane tak, jakby to była częśc egzaminu; nie widziałam nigdzie zastrzeżenia, że to tylko dla egzaminatorów i instruktorów... ;)
A tak BTW nie uważacie, że skoro na B mozna jeździć z przyczepą to powinno to być w jakiś sposób uwzględnione w egzaminie?

przez **ella** » sobota 15 maja 2004, 23:51

przez kierujących pojazdami, instruktorów i egzaminatorów (

Rzeczywiście niezbyt precyzyjnie to napisali, ale nie dotyczy to jednak nas.

A tak BTW nie uważacie, że skoro na B mozna jeździć z przyczepą to powinno to być w jakiś sposób uwzględnione w egzaminie?

Może nie tyle na egzaminie, co na kursie powinni nas tego uczyć. Ja mam hak w samochodzie i gdybym musiała doczepic przyczepkę to bym nie wiedziała co z nia zrobić. A tak to moze bym sobie poradziła :wink:

przez **Sławek_18** » niedziela 16 maja 2004, 00:12

Holowanie ? Problem jest ogromny gdy dochodzi do cofania :) przy jezdzie do przodu trzeba tylko pamietac, ze za nami cos sie ciagnie :D

przez **miros** » niedziela 16 maja 2004, 13:42

dokladnie slawku, najtrudniej jest cofac (wiem o co chodzi bo obserwowalem mojego starszego jak sie meczyl) a jesli chodzi o jazde do przodu to tylko trzeba sie przyzwyczaic go hamulca bo auto moze hamowac troche dluzej (w koncu mamy za soba kilkaset kilosow)

a przyczepianie i rozczepianie to raczej prosta sprawa. wystarczy tylko chwile popatrzec i juz wszystko jasne co i jak zakladamy.

przez **kogar** » niedziela 16 maja 2004, 14:55

Sławek_18 napisał(a):Holowanie ? Problem jest ogromny gdy dochodzi do cofania :) przy jezdzie do przodu trzeba tylko pamietac, ze za nami cos sie ciagnie :D

i zeby nie scinac zabardzo bo przyczepa najedzie na kraweznik itp ;) o ty mtez warto pamietac

przez **Sławek_18** » niedziela 16 maja 2004, 16:23

zawsze mozna tym sposobem zabrac ze soba jakas panienke :D ;)

przez **Mmeva** » niedziela 16 maja 2004, 20:46

no, zo cofaniem jest niezła zabawa; choć z wjeżdżaniem w wąską uliczkę w której mieszkam też, trzeba nieźle uważać; ja jeszcze sama nie ciagnęłam tylko tata, ale wydaje mi się, że mogłoby to byc jakąs częścia kursu

Przyczepa

Przyczepa

Kto przegląda forum