Leon600 napisał(a):W grande to wg mnie dużo widać w tych lusterkach.
Ale jak zerkam przykładowo w prawe lusterko to boczna szyba na pewno nam w oko wpadnie to będziemy widzieć czy coś jest 8)
A boczna z tyłu? Chyba w lusterku widać czy coś tam jest?
Więc sprawdź czy na lewym lusterku (od strony kierowcy) jest mniej więcej w 2/3 szerokości (licząc od drzwi samochodu) taka przerywana linia, albo czy lusterko jest tam wyraźnie zakrzywione (tak jakby było "złamane") - jeśli nie, to lepiej jednak wyrób sobie nawyk oglądania się przez lewe ramię przed zmianą pasa. W ogóle najlepiej zawsze się obejrzeć - niezależnie od tego, czy lusterko jest "złamane" czy nie). Nie chodzi tu o tylną boczną szybę, tylko raczej o obejrzenie się przez przednią boczną lub tylną boczną (tuż za słupkiem oddzielającym przednią od tylnej), aby sprawdzić, czy jakieś auto nie jedzie dokładnie obok ciebie - na następnych jazdach (lub jeśli masz samochód to w domu) poproś instruktora aby wytłumaczył Ci (a najlepiej pokazał) na czym polega zjawisko "martwego punktu" (lub raczej "martwego pola"). W domu możesz to zrobić tak, że wsiadasz do auta, ustawiasz lewe lusterko jak do normalnej jazdy, cały czas w nie patrzysz a ktoś inny niech powolnym krokiem idzie wzdłuż lewego boku samochodu (jakieś 0,5 metra od niego). W pewnym momencie nie będziesz już go widział w lusterku, ani kątem oka przez przednią boczną szybę - będzie on właśnie w martwym punkcie i żeby go zauważyć, będziesz się musiał odwrócić w lewo i spojrzeć tam gdzie pisałem :wink: