przez loser » piątek 06 czerwca 2008, 10:30
Pozostaje albo:
siedzieć cicho i liczyć, że następny egzaminator będzie bardziej komunikatywny
albo
po prostu się odwołać.
Motywując to tym, że we własnym przekonaniu jechałaś prawidłowo- tak jak uczono Ciebie na kursie.
Egzaminator nie poinformował Ciebie jakie konkretnie popełniłaś błędy ani ustnie ani na Arkuszu przebiegu egzaminu (dołącz ksero)
Decyzja jest dla Ciebie nie zrozumiała. Prosisz o to żeby taśmą z przebiegu egzaminu odtworzono w Twojej obecności.
W najlepszym wypadku będziesz miała egzamin za darmo (niestety nawet jak z zarejestrowanego obrazu okaże się, że jeździsz lepiej niż Kubica, to i tak nic więcej to nie da.)
W najgorszym jaśnie panu egzaminatorowi zostanie zwrócona uwaga. A na kolejnym egzaminie, nawet z innym egzaminatorem, nie będzie problemu z uzyskaniem informacji co było nie w porządku w Twojej jeździe. Nie dlatego, że trafisz na czarną listę tylko, że WORD to nie firma zatrudniająca tysiące pracowników, a nikt nie lubi być pouczany przez szefów, jak powinni się zachowywać.