Hej
Wczoraj zdałem teorię i oczywiście zapisałem się na praktykę. Kiedy jednak usłuszałem mój termin (dokładnie za 5 tygodni) to wycięło mnie z butów.
Zadzwoniłem więc do innego ośrodka, w pobliżu mojego miasta rodzinnego i okazało się, że tam okres oczekiwania to tylko 2 tygodnie. Duża różnica.
Postanowiłem więc zrezygnować z egzaminu w Wawie i zabrać papiery z ośrodka. Ale dowiedziałem się, że przystąpiłem do egzaminu (zdałem teorię) więc mi nie dadzą papierów, mogą jednak wysłać listem do wskazamego ośrodka. Problem polega na tym, że wyślą najwcześniej w poniedziałek, a list idzie do tygodnia.
Chciałbym więc wybrać je osobiście i osobiście zawieźć do innego ośrodka. Mógłbym to zrobić wszystko w jeden dzień. Pytanie więc brzmi: czy ktoś z was rezygnował kiedyś z egzaminu w sytuacji takiej jak ja i udało mu się dostać papiery do ręki? Wiecie może, czy są jakieś przepisy, które nakazują ośrodkowi postępować w taki sposób? (przesłanie papierów listem)
Ratujcie!!! Bo mnie krew zalewa jak o tym myślę :(
pozdrawiam