Ja jakoś w tej wypowiedzi:
Nie widzę nic złego, tym bardziej, że autor dopisał: bez urazy.takie pytania jednak najczęściej zadają kobiety. (Bez urazy)
No a prawda jest taka, że większość kobiet jeśli chodzi o samochody i inne takie, często zadaje takie z pozoru banalne pytania..
Nie widzę w tym nic złego. Kobieta nie znająca się na samochodach to taki stereotyp, jak facet, który nie potrafi włączyć pralki czy tam żelazka. Stereotyp, jednak często okazujący się prawdą..
Ile razy się czyta takie wypowiedzi, jak np.: chciałabym kupić samochód, a na pytanie jaki, znajdujemy odpowiedź: no.. chciałabym żeby był czerwony. I na tym się skupia autorka. Najważniejszy kolor. Bo pasuje do torebki :P
Luuuudzie, więcej luzu.
Ja jakoś kobietą jestem, a nie poczulam się dotknięta taką wypowiedzią.. :roll: