Czy jest możliwa taka sytuacja na egzaminie?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Czy jest możliwa taka sytuacja na egzaminie?

Postprzez chakney » poniedziałek 03 marca 2008, 08:08

Ostatnio dużo myślałem o egzaminie no i wpadło mi do głowy coś takiego.
Przykładowo jest zwykłe (te najprostsze) skrzyżowanie ze światłami. Mianowcie chodzi mi o to jeśli stoimy na egzaminie na czerwonym świetle, a po chwili egzaminator każe nam skręcić przykładowo w prawo.

Mamy to potraktować na następny skrzyżowaniu czy na którym już stoimy? Czy wogoóle jest możliwa zmiana kierunku jazdy w czasie postoju?

Nie wiem czy dobrze to sformułowałem:):)
chakney
 
Posty: 5
Dołączył(a): środa 20 lutego 2008, 20:18

Postprzez Mycha » poniedziałek 03 marca 2008, 08:19

Jeżeli stoisz na złym pasie na skrzyżowaniu to już nie skręcisz.
A inna sprawa, że egzaminatora trzeba pytać. Ja swojego kilka razy pytałam czy to skrzyżowanie ma na myśli.
Avatar użytkownika
Mycha
 
Posty: 187
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 21:06

Postprzez mihauu » poniedziałek 03 marca 2008, 10:07

Nie bój pytać się egzaminatora jeżeli nie jesteś pewien kierunku dalszej jazdy albo nie zrozumiałeś polecenia.
mihauu
 
Posty: 175
Dołączył(a): poniedziałek 03 grudnia 2007, 12:01

Postprzez dariex » poniedziałek 03 marca 2008, 11:32

Egzaminator zwykle wydaje polecenia na tyle wcześnie aby manewr który musisz wykonać,nie musiał byc gwałtownie wykonany.
Jeśli jednak polecenie,które wydał egzaminator nie jest dla Ciebie jasne,zawsze możesz prosić o powtórzenie.Tak jak napisał niżej Mihauu.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez yahoo234 » poniedziałek 03 marca 2008, 19:35

Egzaminator powinien wydawać polecenia z wyprzedzeniem. Myślę, że gdyby w takiej sytuacji chodziło mu o skręt w ostatniej chwili, czyli na tym skrzyżowaniu, przed którym bezpośrednio jesteś, dałby Ci to jasno do zrozumienia.
Avatar użytkownika
yahoo234
 
Posty: 164
Dołączył(a): sobota 22 grudnia 2007, 13:55

Re: Czy jest możliwa taka sytuacja na egzaminie?

Postprzez tom634 » poniedziałek 03 marca 2008, 20:32

chakney napisał(a):Czy wogoóle jest możliwa zmiana kierunku jazdy w czasie postoju?

Praw fizyki nie oszukasz.
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Postprzez barbra » wtorek 04 marca 2008, 14:19

Tak naprawdę , na egzaminie dotarło do mnie,jakim błogosławieństwem,dla egzaminowanego jest wczesne wydawanie poleceń przez egzaminatora i wyraźne sygnalizowanie,o które skrzyżowanie chodzi... :lol:
I uważam,że jest to umiejętnośc,która świadczy również o profesjonaliźmie egzaminatora,dlatego warto nad tym pracowac.
Wszystko jest trudne,dopóki nie stanie się proste..
-----------
Kat. B-marzec 2007
Avatar użytkownika
barbra
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek 19 marca 2007, 19:40
Lokalizacja: Poznań

Postprzez sufin » wtorek 18 marca 2008, 22:27

Mój egzaminator zawsze mówił mi wystarczająco wcześnie w którą stronę mam skręcić. Nigdy natomiast jasno nie wskazał mi skrzyżowania o które mu chodzi. Mówił np:
"Na najbliższym skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną prosze skręcić w lewo" lub "Na najbliższym skrzyżowaniu prosze skręcić w prawo" no a ja juz musiałem uważać kiedy to skrzyżowanie będzie. Oczywiscie nie chodzi o duże skrzyżowania, które widać juz z daleka, lecz o małe uliczki w które musiałem skręcać.
Ale myśle, że jadąc spokojnie i uważając na to co się dzieje na drodze nie mozna przegapić miejsca, w którym egzaminator chciałby skręcić :)
Miłość życia zaklęta w mechaniczne konie..
sufin
 
Posty: 23
Dołączył(a): środa 07 listopada 2007, 14:17
Lokalizacja: Kielce/Wrocław

Postprzez maleństwo89 » środa 19 marca 2008, 21:45

Mi egzaminator powiedział, że jak nic nie mówi to prosto, a jak powie to wtedy odpowiednio wcześnie gdzie skręcić. a jak np nie byłam dokładnie pewna (by nie zmylic drogi) zapytałam... czy tutaj to odpowiedział.
zdane za pierwszym razem:D

Obrazek
maleństwo89
 
Posty: 58
Dołączył(a): czwartek 25 października 2007, 17:37

Postprzez bezcenny » czwartek 20 marca 2008, 11:06

zawsze jest tak, że jak nic nie mówią to prosto ;>

często w Gdańsku jak jedzie się w stronie Elbląskiej obok wiaduktu yo są dwa pasy, prawy do skrętu w prawo i lewy do jazdy na wprost.

Lubią tam wyłapać błąd jeżeli nie zjedzie się na pas do jazdy na wprost...
Początek kursu - 15.10.2007r.
Pierwsza jazda - 3.01.2008r.
Teoria - 15.02.2008r. zaliczona :D
Praktyczny - 8.03.2008r. zaliczony :D

Obrazek
bezcenny
 
Posty: 19
Dołączył(a): środa 20 lutego 2008, 11:06


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości