liczyć na współczucie? Jeśli egzaminator jest rozsądny to nie powinien przymknąć oka z uwagi na dobro ogólne
mjk :) nie na współczucie tylko na zrozumienie :wink: bo skoro osoba na tak dużo podejść to coś musi być nie tak ( pewnie chodzi o stres)
A zresztą jak się ma tyle podejść, pewnie dobrze sie juz jeździ, bo jazdy przed egzaminem dużo ludzi bierze, więc pewnie o technike jazdy tutaj nie chodzi, tylko winny jest stres.