Forum prawojazdy.com.pl

Witam,
Mam prawko lecz nie mam własnego auta tylko jeżdżę autem od rodziców i mam pytanie jak to jest gdy zatrzymie mni policja , bo auto mam pożyczone od taty mam jego ubezpieczenie itp wszystko opłacone, ale właścicielem jest mój tata a współwłaścicielem jest mama czy ja też mogę jakoś wyrobić sobie jakieś zaświadczenie albo co że mogę użytkować prawnie samochód ? bo nie chcę sytuacji że zatrzymie mnie policja i stwierdzą że auto jest kradzione itp procedury jak jadę z rodzicami to się nie martwię bo jadę z właścicielami tylko co będzie jak mnie złapią samego co mam w tej kwestii zrobić bardzo proszę o pomoc z góry dziękuję

Nie słyszałem nic na ten temat, żeby nie wolno było jechać czyimś samochodem. :D :D :D Masz mieć przy sobie wymagane dokumenty, i nic więcej. Nic nie musisz załatwiać. Możesz jeździć każdym samochodem, mając uprawnienia.

scorpio44 napisał(a):Możesz jeździć każdym samochodem, mając uprawnienia.

no nie wiem czy każdym :roll: moim nie możesz :lol: , bo jak Cię policja "zatrzymie"... :wink:
sorry, ale nie mogłam się powstrzymać :lol:

Akurat się Ciebie będę pytał o pozwolenie. :P Żartujesz sobie chyba. :D :D :D

ja się powaznie pytam czy mam iść do urzędu w celu wyrobienia jakichś dodatkowych pierdół a wy sobie jaja robicie !!!!!

przecież w drugim poście masz odpowiedź

wiem i doceniam to

Axelf napisał(a):ja się powaznie pytam czy mam iść do urzędu w celu wyrobienia jakichś dodatkowych pierdół a wy sobie jaja robicie !!!!!

Nie będę krył, że dla mnie (i raczej nie tylko) Twoje pytanie jest z gatunku tych śmieszniejszych. :D Bo nie wyobrażam sobie, co by to było, gdybym z powodu każdego pożyczenia od kogoś samochodu na 5 minut miał wpierw latać po urzędach i załatwiać jakieś papiery. :D

A odpowiedź (tak jak już przed chwilą powiedziano) jest w pierwszym (pod Twoim) poście.

Pożyczyć jak pożyczyć, ale wyobraźcie sobie co by było, gdybyście dostali auto firmowe, którego właścicielem jest nie firma, w której pracujecie tylko jakiś Europejski Fundusz Leasingowy, ho ho ho :-)

To już w ogóle do Guantanamo by Was policja wysłała (-:

ale ja nie mówię o pożyczeniu na 5 minut tylko np na 12 godzin jak jestem w pracy

Axelf napisał(a):ale ja nie mówię o pożyczeniu na 5 minut tylko np na 12 godzin jak jestem w pracy

sytuacja prawna jest identyczna

Dopoki auta nie ma zgloszonego w rejestrze samochodow skradzionych nie ma problemu. Ale gdyby bylo , to mozna skonczyc tak jak na reklamie pewnej firmy ubezpieczeniowej :lol: