Forum prawojazdy.com.pl

odebralem auto od mechanika, uprzedzal ze moze jeszcze ciec z jednego cylinderka w skrzyni, jednak dopiero po 5 dniach gdy przestalo padac zobaczylem tlusta spora plame na asfalcie, takze cieknie calkiem solidnie

skrzynia nieco ciezko zaczela chodzic, mam nadzieje ze nic nie rozchrzanilem
czy w sytuacji kiedy byc moze nie ma juz w niej za wiele oleju, nie uszkodze jej spokojna jazda na trojeczce do mechanika? czy lepiej pod blokiem aby sie do niej dobrac i uzupelnic plyny aby dojechac do warsztatu?

Nie wiem co jest, ale ja bym poszła z reklamacją ;)

Ciezko stwierdzic, osobiscie bym nie ryzykowal jazdy jak czuc ze skrzynia zaczela ciezej chodzic. Koszt naprawy calej skrzyni przekroczy kilka razy koszt wymiany oleju czy tez jego uzupelnienie.

Z cyliderka ? ze skrzyni ? jaki tam może być cylinderek :roll:

Może Ci lać z półosi albo spod dekla .

Najlepiej gdybyś uzupełnił olej (oczywiście takim jaki jest w chwili obecnej żeby nie mieszać) lub jeżeli nie masz takiej możliwości to powoli dojechać do mechanika ale starać sie jechać na jednym biegu .

Zalezy jak masz daleko do tego mechanika , jednak jak przez tyle czasu cieknie tak obficie , to moze tam juz byc calkiem sucho. Najlepiej kupic litr oleju , dolac pod blokiem i pojechac z reklamacja. Przestrzegam rowniez przed holowaniem auta na lince , bo wtedy mimo ze masz lewarek w pozycji "luz" to i tak skrzynia pracuje i moze sie uszkodzic. A tak jak powiedzieli przedmowcy skrzynia biegow to dosc kosztowna czesc samochodu.

do roboty jest uszczelniacz i zimering