Sprawdzanie stanu technicznego pojazdu

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Sprawdzanie stanu technicznego pojazdu

Postprzez arrtee07 » wtorek 16 stycznia 2007, 21:16

Nie wiem czy dobry dział, ale zaryzykuję :P
Mam pytanie: czy na egzaminie należy wykazać się "kreatywnością" i bez polecenia sprawdzić stan techniczny (płyny, światła i inne) pojazdu, a jeżeli tak, to kiedy (na placu przed rękawem lub ruszaniem na wzniesieniu czy po) ?

Podzielcie się swoją opinią bo mnie ten temat trochę korci :roll:

PS. Pozdro for all
16.03.2007
Kat. B - za pierwszym podejściem :D

03.04.2007 - w końcu prawko odebrane!
arrtee07
 
Posty: 15
Dołączył(a): niedziela 07 stycznia 2007, 12:53

Postprzez cman » wtorek 16 stycznia 2007, 21:21

Sprawdzanie stanu technicznego jest na samym początku. Egzaminator sam będzie mówił po kolei co trzeba sprawdzić, ale gdyby jednak nie mówił (tylko ogólnie: proszę sprawdzić światła itp.) to wtedy będzie trzeba się wykazać kreatywnością :wink:
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Gość » czwartek 22 lutego 2007, 19:07

a klakson też się sprawdza ? ;)
Gość
 

Postprzez cman » czwartek 22 lutego 2007, 19:09

Też.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez barbra » środa 28 marca 2007, 15:25

Mój egzamin:po sprawdzeniu dokumentu tożsamości,Egzaminator wydał polecenie,a właściwie zaproszenie do wyznaczonego PUNTO .Następnie oznajmił,że przygotuje samochód do sprawdzenia,czyli podniósł maskę i ustabilizował ,przed samoczynnym opadnięciem,a potem miałam pytanka typu:
*gdzie sprawdzimy poziom oleju silnikowego i czym?..i pytał o pokrywę silnika.
*gdzie sprawdzimy płyn do spryskiwaczy?,a gdzie.. płyn chlodniczy?,a gdzie.. hamulcowy?
Następnie przechodzimy,do przygotowania auta do jazdy:
*sprawdzenie świateł(kontrolki,a potem wyjście z samochodu i sprawdzenie ,czy się świecą,ale o żarowki nie pytał),tylko wybrane światła.
Potem miałam przyjemność(od strony pasażera)zobaczyć jak sprytnie wjeżdża na łuk i oznajmił,że przesiadka,bo dalej ,to już ja sama...dostałam polecenie standardowego przygotowania auta(fotel ,lusterka,pasy,światła ,przygotowałam też okularki,bo słonko od rana było)
no i dalej,to już manewry..
Wszystko jest trudne,dopóki nie stanie się proste..
-----------
Kat. B-marzec 2007
Avatar użytkownika
barbra
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek 19 marca 2007, 19:40
Lokalizacja: Poznań

Postprzez matl » niedziela 08 kwietnia 2007, 09:13

U mnie na egzaminie wyglądało to tak, że po okazaniu dokumentu tożsamości egzaminator zapytał się czy znam zasady egzaminowania. a ja na to yy...tak...:) No to zaczynamy. Musiałem wszystko sam sprawdzać o nic sie nie pytał konkretnie. Maskę tez musiałem sam otworzyć i z tego stresu nie umiałem otworzyć. po próbowałem pobróbowałem on nic nie mowił i udało sie;)
rozpoczęcie kursu - 8.01.07
I egzamin - 12.03.07
testy +
plac +
miasto - (krawężnik)
II egzamin - 30.03.07
plac +
miasto +
ZDAŁEM za drugim!
matl
 
Posty: 11
Dołączył(a): sobota 07 kwietnia 2007, 22:02
Lokalizacja: Olesno


Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości