Strona 1 z 7
Zmiana biegów - bez sprzęgła

Napisane:
wtorek 18 lipca 2006, 09:35
przez invx
No wlasnie zmiana biegow ... :) Wydaje sie proste ... sprzeglo, noga z gazu, bieg, sprzeglo i gaz.
no ale mozna sobie zycie utrudnic :P
- mozna zmieniac biegi bez odejmowania gazu
- mozna zmieniac biegi bez sprzegla :lol:
i chodzi mi o jakies praktyczne porady co do tej metody 2 (do pierwszej tez mile widziane spostrzezenia). Z tego co wiem to nawet nei na wszytkich skrzyniach jest ona mozliwa ?

Napisane:
wtorek 18 lipca 2006, 09:56
przez Tomek_
Zmiana biegow bez odejmowania gazu czesto jest stosowana na nawierzchniach sliskich kiedy istnieje ryzyko poslizgu osi. W takich przypadkach stosuje sie tzw. "miedzygaz" lub przelacza sie bieg bez zdejmowania nogi z gazu. Podobnie mozna robic redukujac biegi, co rowniez znakomicie zmniejsza (choc nie eliminuje) ryzyko poslizgu na nawierzchni np. mokrej. W przypadku awarii hamulca roboczego, powiedzmy na nawierzchni dosc sliskiej mozemy pokusic sie na hamowanie silnikiem, pod warunkiem, ze mamy na to miejsce i warunki. W takim przypadku redukcja biegow na nawierzchniach sliskich bez uzycia gazu lub tzw. miedzygazu moze latwo wywolac poslizg osi napedowej.
Co do zmiany biegow bez uzycia sprzegla to wg mojej wiedzy konczy sie to kosztowna wymiana calej skrzyni :D :D

Napisane:
wtorek 18 lipca 2006, 11:52
przez scorpio44
Tomek_ napisał(a):Co do zmiany biegow bez uzycia sprzegla to wg mojej wiedzy konczy sie to kosztowna wymiana calej skrzyni :D :D
Powiem tak - zmiana biegów przez użycia sprzęgła jest jak najbardziej możliwa, jeżeli się umie to robić, jest to wyższa szkoła jazdy, ale jest to możliwe i nie musi skończyć się rozwaleniem skrzyni. Czytałem nawet w swoim życiu kilka artykułów, jak należy to umiejętnie robić i kiedy ta umiejętność może się przydać.
Ale na potrzeby naszego forum, które ma służyć przede wszystkim młodym niedoświadczonym kierowcom, trzymajmy się Tomka wersji. ;) :D W normalnej jeździe bez wątpienia nie należy tej metody próbować.

Napisane:
wtorek 18 lipca 2006, 13:04
przez Sławek_18
Nom racja, mozna zmieniac biegi bez sprzegla,,, ale poco? Lepiej kupic automata :P

Napisane:
wtorek 18 lipca 2006, 14:16
przez Tomek_
Teoretycznie mozna i bez sprzegla, choc nie ma to sensu, zuzycie mechanizmow bedzie znacznie szybsze a i do natychmiastowego uszkodzenie skrzyni tez niedaleko. Po to montuja sprzeglo przy manualnych skrzyniach, zeby go uzywac ;)

Napisane:
wtorek 18 lipca 2006, 18:53
przez invx
to jak ktos ma jakies artykuly i inne cenne info na temat zmiany biegow bez sprzegla, i nie chce tego publucznie ujawniac to bardzo bym prosil na PW. :)

Napisane:
wtorek 18 lipca 2006, 19:27
przez scorpio44
invx napisał(a):to jak ktos ma jakies artykuly i inne cenne info na temat zmiany biegow bez sprzegla, i nie chce tego publucznie ujawniac to bardzo bym prosil na PW. :)
Ja nie mam. :D Pamiętam tylko, że gdzieś o tym dawno temu czytałem. Nawet trudno mi powiedzieć, czy w jakiejś książce, czy w jakimś artykule z gazety motoryzacyjnej itd.

Napisane:
wtorek 18 lipca 2006, 19:45
przez invx
ja mam taka ksiazeczke "Szybkosc bezpieczna" S. Zasady. I z niej sie dowiedzialem ze tak mozna :). Niestety co i jak to juz tam nieliele jest o tym :(
A tak BTW to swietna jest ta ksiazka :D Skarbnica wiedzy :) Polecam wszytskim.

Napisane:
wtorek 18 lipca 2006, 19:56
przez Sławek_18
A powiedz po co Ci to tak do codziennego uzytku?

Napisane:
wtorek 18 lipca 2006, 20:05
przez invx
z ciekawosci, z checia podniesienia swoich umiejetnosci, i do jazdy niecodziennej :)

Napisane:
wtorek 18 lipca 2006, 20:48
przez Tomek_
Kilka cytatow rajdowcow jakie znalazlem na temat zmiany biegow bez sprzegla.
S.F.: W naszym samochodzie używaliśmy seryjnej skrzyni. W przeciwieństwie do skrzyni kłowej, nie pozwala ona na zmianę biegów bez sprzęgła, co w rajdowych warunkach czasami się przydaje, zwłaszcza w zakręcie, kiedy nie można zdjąć nogi ani z gazu, ani z hamulca. W Citroenie, którym startowałem dawniej, dość często zdarzało mi się zmieniać biegi bez sprzęgła i chyba to było przyczyną powtarzających się defektów skrzyni.
M.W.: W układzie napędowym Lancera działają już zbyt duże siły. Tutaj można zmienić bieg bez sprzęgła może raz, może dwa, ale prędzej, czy później "zamorduje się" skrzynię lub dyfer.

Napisane:
wtorek 18 lipca 2006, 20:54
przez invx
wszedlem wczoraj na google i tez na to trafilem 8)
ale co do tego drugiego cytatu to najlepiej samochod zostawic w garazu aby sie nie psul :D
ale nie mam zaufania do tego zordla i nadal poszukuje informacji o zmianie bez sprzegla :)

Napisane:
środa 19 lipca 2006, 12:15
przez invx
widze ze zmiana biegow z otwarta przepustnica jest nawet popularna :)
Wiec mam do ekspertow pytanie.
Jade na 2 30 km/h, mam 8 tys. obrotow, powiedzmy ze mam juz jakas tam wprawe, i po wcisnieciu sprzegla silnik dostaje dodatkowo 300 obrotow. I teraz wrzucam 3, puszcza, sprzeglo, i majac 8300 tys. obrotow jade na 3 z predkoscia 30km/h to przeciez az sie prosi zeby kola zerwaly przyczepnosc ?? przeciez na biegu 3, przy takich obrotach to mial bym predkosc z 60 km/h ??
wiec jak to jest z teoria ze zmiana z otwarta przepustnica zapobiega (zmniejsza) poslizgi ?
Zgadzam sie ze w dol tak jest. Ale w gore ?

Napisane:
środa 19 lipca 2006, 12:23
przez Tomek_
Zrob mi zdjecie jak jedziesz osobowka na dwojce, 30km/h przy obrotach 8000 /min to Ci odpowiem na pytanie :D

Napisane:
środa 19 lipca 2006, 13:22
przez scorpio44
Invx, mam wrażenie, że za wysoko mierzysz. ;) Próbujesz się dokształcać w zagadnieniach z wyższej szkoły jazdy (do której potrzebne jest spore doświadczenie w normalnej jeździe), a wszystko wskazuje na to, że o normalnej jeździe masz niewielkie pojęcie. Koleżeńska sugestia - pojeźdź wpierw trochę, a za rok, dwa wróć do lektury o zmianie biegów bez sprzęgła. ;)