Strona 1 z 1

pytanko

PostNapisane: sobota 01 kwietnia 2006, 12:03
przez browar19
mam takie pytanko . niedawno zdalem prawko ale cos mamuska nie chce zbytnio mi dawac auto samemu bo mowi cos ze w ubezpiecznie starszy ma klauzle ze cos jak osoba ponizej 25 lat prowadzi to auto to nie ma ubezpieczenia ;/ nawet jak ktos by mnie stuknal z niemojej winy to kasy z ubezpieczenia nie dostane :( czy to prawda i jak mozna to zmienic a dokladniej za ile doplaty ;) pzdr

PostNapisane: sobota 01 kwietnia 2006, 14:21
przez Salansky
Racja, jeśli pojazdem kieruje osoba mająca mniej niż 25lat i/lub mniej jak 5 lat prawko, to trzeba płacić o 10% większą skłądke OC. Jeśli jej się nie ma, podczas stłuczki, bez względu na to czyja to wina, kasy nie ma bądź jest ona okrojona. Policję natomiast to nic nie obchodzi. Idź do swojego ubezpieczyciela i powiedz, że samochodem będzie jeździć taka właśnie osoba. On będzie wiedział, co zrobić.

Pozdrawiam

PostNapisane: sobota 01 kwietnia 2006, 15:08
przez browar19
ehehh i co ta bezsens ;/ przeciez jezeli osoba ktora ma prawko czyli uprawnienia i ktos sie w nia nie z jej wini wrabie autem to ubezpiecznia nie ma ;/ tak to chyba tylko w polsce jest rozumialbym gdyby to bylo z winy tej osoby to wtedy jeszcze ale tak to nieciekawie ;/ to co bede czekal 5 lat majac prawko nie jedzic autem bo ktos mnie stuknie gdy bede jechal przpeisowo i tak kasy nie dostane ;/

PostNapisane: sobota 01 kwietnia 2006, 15:12
przez Vella
browar19 napisał(a):ehehh i co ta bezsens ;/ przeciez jezeli osoba ktora ma prawko czyli uprawnienia i ktos sie w nia nie z jej wini wrabie autem to ubezpiecznia nie ma ;/ tak to chyba tylko w polsce jest rozumialbym gdyby to bylo z winy tej osoby to wtedy jeszcze ale tak to nieciekawie ;/ to co bede czekal 5 lat majac prawko nie jedzic autem bo ktos mnie stuknie gdy bede jechal przpeisowo i tak kasy nie dostane ;/

spokojnie, to nie tak. Po prostu trzeba ubezpieczyć samochód, a osoba młoda, bez doświadczenia (bo statystyki wykazują, ze takie osoby częściej powodują wypadki) nie ma zniżek i ubezpieczenie trzeba zapłacić wyższe. To wszystko. Nie ma tak, że jak młody to nie ma prawa do ubezpieczenia, po prostu płaci się inne składki.

PostNapisane: sobota 01 kwietnia 2006, 15:29
przez browar19
czyli mimo iz auto jest mojego ojca i on tam ma pelno znizek itp . to ja musze doplacic jeszcze osobno do jego ubezpieczenia czy do swojego osobnego ?? a jesli nie to co gdy mnie ktos walnie nie z mojej winy to co wtedy ja mu place z kieszeni swojej mimo iz mnie wlanal czy jak?? jego ubezpiecznie nie pokrywa mi szkod czy moje ubezpieczenie (znaczy sie mojego ojca) nie zwraca mi nic ? czy jak bo zagmatwane to jest :)

PostNapisane: sobota 01 kwietnia 2006, 15:36
przez _Kalik_
Nie ma twojego czy ojca, bo ubezpieczenie jest na autko. Prosta sprawa:
- jeśli Twój ojciec nie zgłosi, że pojazd użytkuje osoba poniżej 25 czy jak tam jest( co wiąże się z dopłatą) to wtedy możesz sobie śmigać i wszystko jest ok/
- jeśli nie jesteś wzięty pod uwagę w dotychczasowym ubezpieczeniu auta, to jeśli coś cię stuknie lub ty stukniesz kogoś to ubezpieczyciel może częściowo pokryć szkody lub nie pokryć ich wcale...

PostNapisane: sobota 01 kwietnia 2006, 15:56
przez browar19
a jesli ubezpieczyciel nie pokryje strac to czy czasem wtedy ubezpieczyciel tego co mnie stuknal nie pokrywa tez nic moich strat ??

PostNapisane: sobota 01 kwietnia 2006, 16:58
przez Tomek_
Ten wiek 25 lat dotyczy statystyk, wg ktorych najczesciej powoduja wypadki osoby w wieku od 18-24 lat (ok.6 tys. rocznie), przy czym rowniez najwieksza liczba zabitych miesci sie rowniez w tym przedziale wiekowym.

PostNapisane: sobota 01 kwietnia 2006, 19:49
przez Agawa
W naszym przypadku było tak.Ja nie mam jeszcze 25 lat.Mąż przy ubezpieczaniu auta nie powiedział w ubezpieczalni że ktos kto nie ma 25 lat jeźdźi tym autem i zapłacił normalna składke(bo gdyby powiedział, ze ja jeżdże zapłaciłby wiecej).Spowodowałam drobna stłuczkę na parkingu ale ubezpieczenie poszło z OC i AC.I jakie konsekwencje były tego że nie powiedział, ze ja jeżdże tym autem:
:arrow: 10% z wyceny szkody z AC musieliśmy pokryć z własnej kieszeni.Ubezpieczalnia tych 10% nie pokrywa.
I tyle :evil:

PostNapisane: niedziela 09 kwietnia 2006, 17:17
przez JAROMIR_85
A ja bym powiedział ze to się tyczy sytuacji kiedy my jako mlody kierowca zrobimy bum i zaparkujemy w innym, jesli ktos zaparkuje w naszym samochodzie to to niema zadnego wplywu . No bo niby jaki moze miec jak koszty i tak pokrywa ubezpieczyciel winowajcy?? Zreszta to chyba zalezy od umowy i konkretnego ubezpieczyciela, bo troszke to bez sensu jest jakby tak bylo, ja jezdze roznymi i napewno niemaja wpisane o uzytkowniku :)