Strona 1 z 1
brzydka rysa w lakierze

Napisane:
wtorek 28 marca 2006, 15:08
przez rybus17
witam
chcialbym sie dowiedziec jak najtanszym kosztem pozbyc sie rysy z lakieru, owa rysa nie jest gleboka ale psuje caly wyglad samochodu wiec chcialbym sie jej pozbyc. Jesli jest to jakas roznica to rysa jest na lakierze metalicznym.
Prosze a jakies porady co zrobic aby wygladalo dobrze i nie kosztowalo zbyt duzo. Slyszalem ze mozna uzyc jakis kredek do lakieru, korzystal ktos z takich wynalazkow?? jesli tak to prosze opisac efekty

Napisane:
wtorek 28 marca 2006, 15:16
przez Agawa
A spróbuj T-cutem pod kolor auta zapastować...moze sie uda...zalezy jak duża i jak głeboka jest ta rysa.
My jeszcze używamy lakieru do paznokci pod kolor lakieru do drobnych zaprawek.warto spróbować :grin2:

Napisane:
wtorek 28 marca 2006, 23:34
przez Xsystoff
Agawa napisał(a):A spróbuj T-cutem pod kolor auta zapastować...moze sie uda...zalezy jak duża i jak głeboka jest ta rysa.
My jeszcze używamy lakieru do paznokci pod kolor lakieru do drobnych zaprawek.warto spróbować :grin2:
Swietny srodek na nieglebokie rysy. U mnie bardzo ladnie przykryl odpryski od kamieni na masce (oczywiscie te mniejsze). Wada jest zmywanie go przy myciu samochodu. Jesli rysa jest do podkladu to juz nie ma ratunku.

Napisane:
środa 29 marca 2006, 15:01
przez rybus17
rysa nie jest gleboka, ale ciagnie sie przez prawie caly bok samochodu dlatego chce sie jej pozbyc. interesuje mnie jakies trwalsze rozwiazanie niz tylko do nastepnego mycia samochodu, a te kredki nie sa dobre??

Napisane:
środa 29 marca 2006, 15:30
przez Sławek_18
takze po paru myciach sie zmyje, moze nie po pierwszym ale zmyje sie. Jak chcesz trwale, to odwiedz lakierka/aso oni tam do 100 zl. usuna trwale ryse.

Napisane:
czwartek 30 marca 2006, 08:53
przez Thomasso
T-cut jest woskiem o działaniu lekko ściernym, który usuwa zmatowiałą powierzchnię lakieru i przywraca "głębię" koloru. Ale jak każdy wosk po kilku myciach zejdzie. Więc co jakis czas trzeba czynność pastowania powtórzyć. Podobno do maskowania rys dobre są takie specjalne kredki pod kolor lakieru (dostępne nawet w marketach). Był kiedyś o nich artykuł w jednej z motoryzacyjnych gazetek i nawet nieźle się spisywały. Niestety nigdy ich nie stosowałem, zaś T-cut'a mogę polecić. Ale Sławek_18 ma rację, że tylko lakiernik usunie takie rysy raz a porządnie.

Napisane:
czwartek 30 marca 2006, 14:31
przez karool1988
Pierdzielicie,nie tylko lakiernik, moj stary kupil jakis wosk i jak narazie po kilku myciach (ręcznych) zadnej ryski nie widac, jak wroci z roboty to sie go zapytam jaki to wosk.