Lekkie łuki, małe zakręty, a bieg

Witajcie,
Mam niestety problem, bo przesiadłem się do Nissana Micry z dieslem, i mam kłopot. Chodzi o małe łuki, bądź zakręty, gdzie powinno się je brać 30, 35km/h, i teraz podaje następującą sytuacje:
-Jadę sobie normalnie, powiedzmy 55km/h, nagle robi się łuk drogi, a więc z 4 biegu redukuje do biegu 3, mam prędkość 20-30km/h, i samochód jakby miał za mało obrotów. No więc próbuje w drugą stronę.
Jadę 55km/h robi się łuk więc redukuje z 4 na 2, ale wtedy samochód szarpnie bo ma zbyt dużo obrotów, a jak przyhamuje do tych 15 km/h to nie dość że nie potrzebuje aż tak przyhamować, bo nie jest to skręt typowy w prawo czy lewo to jeszcze tamuje ruch z tyłu.
Troche chaotycznie napisałem, ale mam nadzieje, że zrozumiecie o co chodzi. 2 bieg za dużo, 3 bieg za mało - jak wypośrodkować? Może po prostu z samochodem jest coś nie tak, albo z poduchami dlatego na 3 biegu przy prędkości 30, 35 km/h lekko telepie?
Mam niestety problem, bo przesiadłem się do Nissana Micry z dieslem, i mam kłopot. Chodzi o małe łuki, bądź zakręty, gdzie powinno się je brać 30, 35km/h, i teraz podaje następującą sytuacje:
-Jadę sobie normalnie, powiedzmy 55km/h, nagle robi się łuk drogi, a więc z 4 biegu redukuje do biegu 3, mam prędkość 20-30km/h, i samochód jakby miał za mało obrotów. No więc próbuje w drugą stronę.
Jadę 55km/h robi się łuk więc redukuje z 4 na 2, ale wtedy samochód szarpnie bo ma zbyt dużo obrotów, a jak przyhamuje do tych 15 km/h to nie dość że nie potrzebuje aż tak przyhamować, bo nie jest to skręt typowy w prawo czy lewo to jeszcze tamuje ruch z tyłu.
Troche chaotycznie napisałem, ale mam nadzieje, że zrozumiecie o co chodzi. 2 bieg za dużo, 3 bieg za mało - jak wypośrodkować? Może po prostu z samochodem jest coś nie tak, albo z poduchami dlatego na 3 biegu przy prędkości 30, 35 km/h lekko telepie?