Strona 1 z 1

Czy wciskać pedał sprzęgła przed hamowaniem?

PostNapisane: środa 11 listopada 2015, 21:03
przez Karolina1994
Hej :) Mam takie pytanie bo w pewnej rzeczy dziś sie pogubiłam.
Pierwsze cztery godziny jazd miałam z innym instruktorem który uczył mnie że gdy dojeżdżamy do np ronda to wciskamy pedał sprzęgła, przyhamowujemy redukujemy bieg do dwójki i tak tocząc się powoli oceniamy sytuacje i albo sie zatrzymujemy i później ruszamy z jedynki albo jedziemy i to mi wychodziło ale dziś kolejne dwie godziny z innym instruktorem który mówił mi podobnie ale przed hamulcem nie mam wciskać sprzęgła czyli -hamowanie,sprzęgło,redukcja biegu i jazda lub zatrzymanie, to jak w końcu z tym jest? mam wcisnąć przed hamowaniem to sprzęgło, i szczerze sprawniej mi szło gdy je wciskałam przed hamowaniem dziś na rondzie przez to się pogubiłam :roll:

Re: Czy wciskać pedał sprzęgła przed hamowaniem?

PostNapisane: środa 11 listopada 2015, 23:58
przez pasqudek
Instruktor uczyl mnie, aby wcisnac w ostatniej fazie hamowania.

Re: Czy wciskać pedał sprzęgła przed hamowaniem?

PostNapisane: czwartek 12 listopada 2015, 01:46
przez lith
Lepiej wyrobić sobie odruch, że hamujesz hamulcem, a sprzęgło niezależnie od hamowania wciskasz dopiero przy niskich obrotach, żeby auto nie zgasło. Chociaż oczywiście nic takiego strasznego jak wciśniesz wcześniej sprzęgło zazwyczaj się nie stanie, ma to jednak swoje minusy i lepiej robić to świadomie.

Re: Czy wciskać pedał sprzęgła przed hamowaniem?

PostNapisane: czwartek 12 listopada 2015, 08:56
przez Karolina1994
ok, dzięki za pomoc, postaram sie teraz przyzwyczaić do hamowania bez sprzęgła :)

Re: Czy wciskać pedał sprzęgła przed hamowaniem?

PostNapisane: niedziela 29 listopada 2015, 18:31
przez Baranek
Zdecydowanie najpierw hamulec, potem sprzęgło. Wyrabiasz sobie w ten sposób prawidłowy odruch. Mój instruktor wpajał nam to jako podstawową rzecz. Pytaliśmy - czemu najpierw hamulec?
On słusznie odpowiadał nam na to: będziesz jechał kiedyś 90-100 km/h i nagle coś ci wyskoczy na drogę. Jeśli najpierw wciśniesz sprzęgło a dopiero potem hamulec - to wiesz ile metrów przejedziesz jeszcze zanim zaczniesz hamować?

Więc - ważne jest nauczenie się odruchu. Najpierw hamulec, potem sprzęgło.

Re: Czy wciskać pedał sprzęgła przed hamowaniem?

PostNapisane: niedziela 29 listopada 2015, 20:16
przez Karolina1994
Baranek napisał(a):Zdecydowanie najpierw hamulec, potem sprzęgło. Wyrabiasz sobie w ten sposób prawidłowy odruch. Mój instruktor wpajał nam to jako podstawową rzecz. Pytaliśmy - czemu najpierw hamulec?
On słusznie odpowiadał nam na to: będziesz jechał kiedyś 90-100 km/h i nagle coś ci wyskoczy na drogę. Jeśli najpierw wciśniesz sprzęgło a dopiero potem hamulec - to wiesz ile metrów przejedziesz jeszcze zanim zaczniesz hamować?

Więc - ważne jest nauczenie się odruchu. Najpierw hamulec, potem sprzęgło.



Tak, tak. Ostatnio jeszcze spytałam instruktora i powiedział że w ostatniej fazie hamowania wciskamy właśnie sprzęgło, choć są tacy osobnicy którzy tak nie robią, a przez to mogę mieć oblany egzamin, gdyż obecnie na egzaminie trzeba jak najrzadziej używać sprzęgła.

Re: Czy wciskać pedał sprzęgła przed hamowaniem?

PostNapisane: niedziela 29 listopada 2015, 21:56
przez Borys_q
On słusznie odpowiadał nam na to: będziesz jechał kiedyś 90-100 km/h i nagle coś ci wyskoczy na drogę. Jeśli najpierw wciśniesz sprzęgło a dopiero potem hamulec - to wiesz ile metrów przejedziesz jeszcze zanim zaczniesz hamować?


To akurat jest liche wytłumaczenie, jak coś ci wyskoczy to i tak wciskasz dwa pedały do oporu (zakładam ABS co by się fachofcy nie uczepili).

Tak, tak. Ostatnio jeszcze spytałam instruktora i powiedział że w ostatniej fazie hamowania wciskamy właśnie sprzęgło, choć są tacy osobnicy którzy tak nie robią, a przez to mogę mieć oblany egzamin, gdyż obecnie na egzaminie trzeba jak najrzadziej używać sprzęgła.


Ostatnia faza hamowania, jak ja lubię to stwierdzenie, tak mądrzę brzmi a nic nie wyjaśnia (sam też tego używałem) :)

Sprzęgło wciskasz jak obroty zbliżą się do minimalnych na danym biegu.W zależności czy hamujesz do zatrzymania (stop strzałka warunkowa), czy może istnieje możliwość przejechania bez zatrzymania (ustąp lub sygnalizacja świetlna) oraz jak długą drogę masz do zatrzymania, podejmujesz decyzje czy redukujesz biegi po kolei, czy od razu do dwójki, czy zatrzymujesz się bez redukowania i zrzucasz na luz po zatrzymaniu, czy od razu po zatrzymaniu na jedynkę żeby być gotowym do ruszenia. Może się zdarzyć, że będziesz jechać około minimalnych obrotów i będziesz z całą pewnością hamować do zatrzymania to praktycznie w momencie rozpoczęcia hamowania wciśniesz sobie sprzęgło. Najważniejszym jest zrozumieć jak działa układ przeniesienia napędu i o co w tym wszystkim chodzi, ale takich rzeczy w jednym poście się nie wytłumaczy.