Forum prawojazdy.com.pl

Witam, nie wiem czy oglądaliście ale dzisiaj na TVP1 był program dotyczący ruchu drogowego i było pytanie w którym było mniej/więcej coś takiego "chcąc dojechać do świateł tracąc jak najmniej paliwa powinniśmy:
A) jechać na biegu jałowym
B) hamując silnikiem "
Prawidłową odpowiedzią była odp. B, moim zdaniem to dziwne bo przecież na 'luzie' możemy nawet wyłączyć silnik i nie stracimy paliwa wcale. Natomiast hamując silnikiem to mamy również na myśli np. wrzucenie niższego biegu z wyższego to wiąże się z podwyższonymi obrotami silnika co przekłada się na wzrost zużycia paliwa. Co o tym sądzicie ?

Było już o tym na forum. Hamowanie silnikiem ekonomiczniejsze. Coś tam ci się wydaje, ale masz bardzo małe pojęcie o budowie i działaniu silnika i jego osprzętu.

W uproszczeniu - silnik kręcąc się na luzie spala jakąś tam ilość paliwa. Jak hamujesz silnikiem to kręcą nim koła i mimo wysokich obrotów silnik nie dostaje paliwa wcale. Dopiero jak obroty spadną do pewnego poziomu silnik z powrotem dostaje paliwo. (w autach z gaźnikiem jest nieco inaczej)

Makabra napisał(a): Coś tam ci się wydaje, ale masz bardzo małe pojęcie o budowie i działaniu silnika i jego osprzętu.

Bo się tym nie interesuje ? Dlatego pytam z logicznego punktu widzenia.

lith napisał(a):W uproszczeniu - silnik kręcąc się na luzie spala jakąś tam ilość paliwa. Jak hamujesz silnikiem to kręcą nim koła i mimo wysokich obrotów silnik nie dostaje paliwa wcale. Dopiero jak obroty spadną do pewnego poziomu silnik z powrotem dostaje paliwo. (w autach z gaźnikiem jest nieco inaczej)

ok dzięki .