Strona 1 z 1

Problem z wyprzedzaniem.

PostNapisane: środa 18 czerwca 2014, 20:16
przez Adski
Witam.

Prawo jazdy posiadam już prawie drugi miesiąc, ale z powodu braku własnego samochodu przejechałem max. 300 - 400 km. Póki co trochę ciężko mi się jeździ, miałem lekkie kłopoty z parkowaniem i ruszaniem. Z nimi jakoś sobie poradziłem, ale mam inny trochę większy problem, a mianowicie mieszkam koło dość wąskiej drogi ze stromymi poboczami, która jest uczęszczana przez bardzo dużo pojazdów ciężarowych. Gdy jedzie przede mną jakaś ciężarówka, to nie wyprzedzam jej, ponieważ nie wiem jak ocenić odstęp od niej, a boję się zjechać na strome pobocze.

Oto fotka tej drogi:
Obrazek

Macie jakieś rady jak mogę ocenić odległość od wyprzedzanego przeze mnie pojazdu oraz jak zachowywać się przy wyprzedzaniu na takiej drodze ?

PS. Inni często przy wyprzedzaniu ciężarówki korzystają z pobocza.

Re: Problem z wyprzedzaniem.

PostNapisane: środa 18 czerwca 2014, 22:47
przez Makabra
A z jaka predkoscia te ciezarowki jada ze musizz je wyprzedzac? Wyjedz sobie 10 minut wczesniej i zdazysz bez wyprzedzania :D

Re: Problem z wyprzedzaniem.

PostNapisane: piątek 20 czerwca 2014, 10:08
przez vett20
Generalnie kierowcy tirów, którzy jadą wolno np. do 40 km/h na takiej drodze, mogą ułatwić ci manewr. Zazwyczaj zwalniają i zjeżdżają na pobocze, tak że masz 3/4 pasa do dyspozycji :). Oczywiście wszystko zależy od stromizny pobocza i jego stanu.

Re: Problem z wyprzedzaniem.

PostNapisane: piątek 20 czerwca 2014, 16:16
przez Radhezz
vett20 napisał(a):Generalnie kierowcy tirów, którzy jadą wolno np. do 40 km/h na takiej drodze, mogą ułatwić ci manewr. Zazwyczaj zwalniają i zjeżdżają na pobocze, tak że masz 3/4 pasa do dyspozycji :). Oczywiście wszystko zależy od stromizny pobocza i jego stanu.

To nie jest żadna zasada, i osobiście bym raczej nie zjeżdżał. Również mieszkam przy stosunkowo wąskiej drodze praktycznie bez pobocza - teoretycznie mogę wyprzedzać na żyletki, i nawet czasem i się to zdarza, ale to dość duże ryzyko. Należy się liczyć z tym że wjechanie w koleinę/dziurę podczas takiego manewru czy to naszego pojazdu, czy też tego który wyprzedzamy może się bardzo szybko i źle skończyć. Więc czy warto podjąć ryzyko, jeśli zgodnie z przepisami możemy pojechać najwyżej 10km/h więcej?