Strona 1 z 3

Na jakim biegu pod strome wzniesienie?

PostNapisane: poniedziałek 02 czerwca 2014, 10:48
przez Grzego90
Z racji, że wielu tu doświadczonych więc prosze o opinie.

Od razu dodam, że mamy do czynienia ze słabym autem, silnik 1.2, 75 km, benzyniak. Z moich obserwacji wynika, że lepiej na niższym biegu (trójce) i nawet powiedzmy ciągnąć do tych 2,5/3 tyś. obrotów i na minimalnie wciśniętym gazie niż na czwórce rozpędzić się przed górką bo potem w połowie wzniesienia i tak zdycha i nie ma mocy.

I druga opcja, strome kręte wzniesienie. Więc jak, lepiej sobie przed wjechaniem przygotować niższy bieg i ciągnąć na nim na minimalnie wciśniętym gazie i przynajmniej mieć tą rezerwę, że w razie czego depnę gaz i auto przyspieszy, czy wjeżdżać w miarę rozpędzonym na wyższym biegu i ewentualnie jak będzie zdychać to redukować na niższy w trakcie podjazdu pod górę? Dodam jeszcze, że jak jest załadowany w 3-5 osób to redukcja pod górę to masakra jest :D

Jak jest fachowo, jak lepiej dla auta, silnika, skrzyni, jak się powinno to robić?

Re: Na jakim biegu pod strome wzniesienie?

PostNapisane: poniedziałek 02 czerwca 2014, 14:52
przez Makabra
Pod górkę jak widzisz że możesz się przed nią rozpędzić to na wysokim biegu i rozpędzony. Jak obroty zaczną spadać szybka redukcja żeby obroty wzrosły. Jak się nie można rozpędzić przed wzniesieniem to od razu niski bieg i wysokie obroty. Trzeba czuć że jeszcze można coś przyspieszać jak się doda gazu :)

Re: Na jakim biegu pod strome wzniesienie?

PostNapisane: poniedziałek 02 czerwca 2014, 23:03
przez Grzego90
Dobra, dzięki za odpowiedź, będę próbował tak :P Prawko robiłem na mocniejszym aucie i jednak w słabszym całkiem to inaczej chodzi i w ogóle :D

Re: Na jakim biegu pod strome wzniesienie?

PostNapisane: wtorek 03 czerwca 2014, 14:47
przez Grzego90
Tak jak mówisz, tak od ok 2.5 tyś. obrotów czuć, że wtedy ma ,,kopa" :D

To nie jest tak, że mam problem generalnie z górkami, tylko z tymi bardziej skomplikowanymi :P Jak jade szybciej te 80 km/h na piątce, a zaraz musze zwolnić bo ostry zakręt i za nim stromy podjazd to wtedy mam problem. Wjeżdżam w niego te 60 km/h na czwórce, ale zaczyna sie wzniesienie i ledwo ciągnie na full gazie, czyli co wtedy wrzucać trójke od razu? Nie będzie szarpnięcia ani nic? Obroty są poniżej 2.5 tyś. więc chyba nie powinno, a na pewno na trójce by ciągnął :P Przynajmniej tak mi sie wydaje :P

Re: Na jakim biegu pod strome wzniesienie?

PostNapisane: wtorek 03 czerwca 2014, 17:06
przez lith
Ja tam jakimś autorytetem nie jestem, bo wykształcenia technicznego nie mam, ale z założenia nie jeżdżę na niskich obrotach przy których jeszcze auto 'nie ciągnie' z gazem w podłodze. Zanim docisnę to redukuję, żeby był jakiś efekt tego dociśniecia :)

Re: Na jakim biegu pod strome wzniesienie?

PostNapisane: wtorek 03 czerwca 2014, 19:29
przez Grzego90
No ja też nie, tylko tak próbowałem raz przez chwile sprawdzić czy da rade, ale nie , dlatego tak jak pisałem wcześniej, niższy bieg, wyższe obroty i minimalne wciskanie gazu i czuć, że ciągnie. Ale jak przy wyższej prędkości zredukuje bieg w dół mimo niskich obrotów to mi nie przyhamuje mocno silnikiem ani nic? Bo coś mi sie widzi, że tak.

Re: Na jakim biegu pod strome wzniesienie?

PostNapisane: wtorek 03 czerwca 2014, 19:38
przez lith
No to już wszystko kwestia na ile umiejętnie zredukujesz. Tak samo jak przy wyprzedzaniu :)

Re: Na jakim biegu pod strome wzniesienie?

PostNapisane: wtorek 03 czerwca 2014, 19:57
przez Grzego90
Czyli jak to zrobić? :D Bo moge poczekać, aż prędkość spadnie ale po co, a trójke wrzucać przy 60 km/h to chyba nie najlepszy pomysł mimo obrotów poniżej 2 tyś.? Problem mam jak mam od trzech osób wzwyż i nie moge tego wyczuć, inna sprawa, że rzadko sie to zdarza wozić tyle osób i nie ma jak wprawy nabrać więc pytam doświadczonych :P

Re: Na jakim biegu pod strome wzniesienie?

PostNapisane: wtorek 03 czerwca 2014, 20:08
przez lith
Płynnie i z wyczuciem. Na pewno wszystko zależy od skrzyni, ale raczej nagłego hamowania po wrzuceniu 3ki przy 60, czy 90 km/h bym się nie spodziewał. obroty pójdą w górę, a auto zacznie powoli zwalniać jak nie wciśniesz gazu. Ostatecznie można próbować międzygaz stosować, ale ja nie widzę takiej potrzeby i nie stosuję.

Re: Na jakim biegu pod strome wzniesienie?

PostNapisane: wtorek 03 czerwca 2014, 20:19
przez Grzego90
No ok, będę póbował jak będzie okazja i spróbuje wyczuć. Dzięki.

Re: Na jakim biegu pod strome wzniesienie?

PostNapisane: wtorek 03 czerwca 2014, 21:20
przez samotnyGeorge
Z tymi obrotami to różnie - mam starą mazdę z silnikiem 1.5 (Z5) i w takiej sytuacji przy 3k to już trzeba zmienić bieg.
Na niższy ;]

Największa wydajność jest w okolicach 4k - 5k rpm. 2.5k to raczej najbardziej ekonomiczny zakres...

Re: Na jakim biegu pod strome wzniesienie?

PostNapisane: środa 04 czerwca 2014, 01:04
przez Makabra
samotnyGeorge napisał(a):Z tymi obrotami to różnie - mam starą mazdę z silnikiem 1.5 (Z5) i w takiej sytuacji przy 3k to już trzeba zmienić bieg.
Na niższy ;]

Największa wydajność jest w okolicach 4k - 5k rpm. 2.5k to raczej najbardziej ekonomiczny zakres...



Japoniec - kręci się na obroty :twisted:

Re: Na jakim biegu pod strome wzniesienie?

PostNapisane: środa 04 czerwca 2014, 10:43
przez kombi
Czyli jak to zrobić? :D Bo moge poczekać, aż prędkość spadnie ale po co, a trójke wrzucać przy 60 km/h to chyba nie najlepszy pomysł
Czemu? Ja trójkę wrzucam i przy 100 km/h jak chcę szybko wyprzedzić.

Re: Na jakim biegu pod strome wzniesienie?

PostNapisane: środa 04 czerwca 2014, 11:22
przez Grzego90
Powyżej 3 tyś. obrotów to już nie ma mocy, ani nic, tylko silnik wyje :P

kombi napisał(a):Czemu? Ja trójkę wrzucam i przy 100 km/h jak chcę szybko wyprzedzić.


Bo jak wrzuce dwójke przy 30 km\h to czuć jak mi auto przyhamowywuje, i nie jest to takie klasyczne szarpnięcie jak bym za szybko sprzęgło odpuścił, tylko hamowanie, i stąd wywnioskowałem, że może sie to zdarzyć :P Chyba, że robić to z tzw. międzygazem, jak wspomniał lith wcześniej?

Re: Na jakim biegu pod strome wzniesienie?

PostNapisane: środa 04 czerwca 2014, 11:39
przez kombi
Grzego90 napisał(a):Powyżej 3 tyś. obrotów to już nie ma mocy, ani nic, tylko silnik wyje :P
Jakie auto, silnik, rok produkcji?