Strona 1 z 2

Wymiana koła

PostNapisane: czwartek 26 grudnia 2013, 12:32
przez stel
Czym podyktowane jest wcześniejsze poluzowanie śrub koła przed podniesieniem lewarkiem a po zmianie odwrotna sytuacja dokręcenie śrub bez lewarka?
u mechanika wszytko odbywa się "w powietrzu"

Re: Wymiana koła

PostNapisane: czwartek 26 grudnia 2013, 13:08
przez szerszon
Jak podniesiesz i nie poluzujesz to sobie pokręcisz..kołem, a nie śrubami..u mechanika mają sprzęt od i dokręcajacy z odmowiednim momentem..

Re: Wymiana koła

PostNapisane: czwartek 26 grudnia 2013, 18:15
przez Borys_q
A nawet jeśli ci się uda jakoś zablokować koło np zostawić na biegu czy coś, to jak będziesz szarpał to zwalisz auto z lewarka.

Re: Wymiana koła

PostNapisane: czwartek 26 grudnia 2013, 21:42
przez among
Ja przy odkręcaniu podstawiam jeszcze coś przy kole by je zablokować, gdyż po dokręceniu u mechanika najłatwiej jest odkręcić kopiąc w klucz :) Rękoma mi się jeszcze nie udało :)

A autorowi postu gratuluję pomysłu szarpania się z kluczem w samochodzie podniesionym na lewarku :) Ja pod taki samochód bym głowy nie wsadził a co dopiero się z nim szarpał :D

Re: Wymiana koła

PostNapisane: czwartek 26 grudnia 2013, 22:12
przez szerszon
Jak zmieniam koło, to zawsze podkładam zapas na wypadek jakby lewar trafiło...łatwiej sie zbiera auto z asfaltu... :D

Re: Wymiana koła

PostNapisane: sobota 28 grudnia 2013, 17:00
przez taik
szerszon napisał(a):Jak zmieniam koło, to zawsze podkładam zapas na wypadek jakby lewar trafiło...łatwiej sie zbiera auto z asfaltu... :D

Zaiste przedni pomysł :D .

Re: Wymiana koła

PostNapisane: sobota 28 grudnia 2013, 17:28
przez Borys_q
A spadające auto nie pognie ci felgi?? Ja robię tak, że auto mi nie spada z lewarka:)

Re: Wymiana koła

PostNapisane: sobota 28 grudnia 2013, 18:54
przez oskbelfer
among napisał(a):Ja przy odkręcaniu podstawiam jeszcze coś przy kole by je zablokować,


Ja nie podstawiam coś, tylko kliny :)

gdyż po dokręceniu u mechanika najłatwiej jest odkręcić kopiąc w klucz :)


Bardzo interesujący "patent" --- "kopanie w klucz" - gratuluje....

Rękoma mi się jeszcze nie udało :)


Albo masz klucz do bani, albo kiepsko u Ciebie z "parą" lub mechanik "przesadza z dociąganiem nakretek"

A autorowi postu gratuluję pomysłu szarpania się z kluczem w samochodzie podniesionym na lewarku :) Ja pod taki samochód bym głowy nie wsadził a co dopiero się z nim szarpał :D


Autor zapytał dlaczego, natomiast ja nie "kopałbym" klucza :)

Re: Wymiana koła

PostNapisane: sobota 28 grudnia 2013, 23:14
przez szerszon
Borys_q napisał(a):A spadające auto nie pognie ci felgi?? Ja robię tak, że auto mi nie spada z lewarka:)

tez mi jeszcze nie spadło... troche wprawy zostało po oponach dętkowych w polonezie...a w razie czego pal licho felgę :D najmniejszy koszt

Re: Wymiana koła

PostNapisane: sobota 28 grudnia 2013, 23:24
przez Borys_q
Autor zapytał dlaczego, natomiast ja nie "kopałbym" klucza :)


Zamiast kopać lepiej stanąć na kluczu a zwłaszcza jeśli się jest z tych co na nich grawitacja silniej działa.

Re: Wymiana koła

PostNapisane: niedziela 29 grudnia 2013, 02:49
przez among
oskbelfer napisał(a):
among napisał(a):Ja przy odkręcaniu podstawiam jeszcze coś przy kole by je zablokować,


Ja nie podstawiam coś, tylko kliny :)

gdyż po dokręceniu u mechanika najłatwiej jest odkręcić kopiąc w klucz :)


Bardzo interesujący "patent" --- "kopanie w klucz" - gratuluje....

Rękoma mi się jeszcze nie udało :)


Albo masz klucz do bani, albo kiepsko u Ciebie z "parą" lub mechanik "przesadza z dociąganiem nakretek"

A autorowi postu gratuluję pomysłu szarpania się z kluczem w samochodzie podniesionym na lewarku :) Ja pod taki samochód bym głowy nie wsadził a co dopiero się z nim szarpał :D


Autor zapytał dlaczego, natomiast ja nie "kopałbym" klucza :)



Mechanik dokręca zazwyczaj koło udarem. Założę się z Tobą o co chcesz, że nie odkręcisz go ręką. Tym bardziej, że samochód nie jest nowy i szpilki nie wchodzą/nie wychodzą jak w nowym.

A klucz mam fabryczny Opla. Długość klucza jakieś 20-25 cm. Pod domem jak zmieniam to używam kawałka gaz-rurki. W trasie jak złapałem gumę nic innego jak solidny kopniak nie pomogło:) Byłem w lesie, ale gałęzi jako przedłużenia klucza nie brałem pod uwagę :P

Re: Wymiana koła

PostNapisane: niedziela 29 grudnia 2013, 17:33
przez oskbelfer
among napisał(a):Mechanik dokręca zazwyczaj koło udarem.



Weź chłopie zacznij się "wyrażać" - ja tam estetą języka nie jestem ------ ale pewne "tematy" zwłaszcza techniczne irytują mnie - dlatego reagujję...

Po:

1. Koła się nie dokręce, jeno nakrętki
2. Nie dokreca się "udarem" tylko kluczem udarowym
3. Mechanik powinien dokrecić nakrętki koła odpowiednim momentem siły - a nie jak głupi Jasio na "chama"



Założę się z Tobą o co chcesz, że nie odkręcisz go ręką.


Ręką nie służy do odkrecania, do odkręcania służy klucz.....a jak mas z"głupawego mechanika" to potem masz problemy...


Tym bardziej, że samochód nie jest nowy i szpilki nie wchodzą/nie wychodzą jak w nowym.


Nie wiem jakie masz auto - ja jeszce nie maiłem samochodu w kórym wkręcałbym szpilki - raczej naketki...

Jeżeli odpowiednio własciel pojazdu dba o pojazd (również o połaczenia gwintowe) to nie powinno być problemu z odkręceniem takowych połaczeń (a napewno nie na połaczeniach gwintowych kół)

A klucz mam fabryczny Opla. Długość klucza jakieś 20-25 cm. Pod domem jak zmieniam to używam kawałka gaz-rurki. W trasie jak złapałem gumę nic innego jak solidny kopniak nie pomogło:) Byłem w lesie, ale gałęzi jako przedłużenia klucza nie brałem pod uwagę


Gdybyś miał normalnbego mechanika t i "sruby" być normalnie odkrecił.... a ten fabryczny klucz też pewnie masz "rozjechachy"

"Gaz - rurka" to nie wiem co to.... rurka od pedału gazu czy od butli tlenowej ?....

Solidny kopniak to temu Twojemu mechanikowi się należy :)

Jak on dokręca sruby od głowicy w ten sam sposób to gratuluje fachowca....

A do lasu autem lepiej nie jeżdzić....ani to ekologiczne, ani to bezpieczne, ani to trendy :)

Re: Wymiana koła

PostNapisane: niedziela 29 grudnia 2013, 19:12
przez szerszon
Czasami zdarza mi sie zmieniać ...kropelkę smaru grafitowego i chodzi ładnie..

Re: Wymiana koła

PostNapisane: niedziela 29 grudnia 2013, 19:41
przez oskbelfer
jak się wie czym jest smar grafitowy to i kopać klucza nie trzeba :)

Re: Wymiana koła

PostNapisane: niedziela 29 grudnia 2013, 23:40
przez among
Wg. oskbelfer na załączonym zdjęciu znajdują na nakrętki.

Obrazek

Po 2. większość ludzi wie co to znaczy dokręcone udarem i potrafi się domyślić znaczenia.

Po 3. Załóż klucz na śrubę i czekaj aż się odkręci :P

Po 4. Gaz rurka to kawałek stalowej rury. Ale skąd Ty możesz o tym wiedzieć skoro szpilki od kół chcesz smarować smarem nawet jeśli jest on grafitowy. No chyba, że chcesz żeby koło na trasie wyprzedziło Twój samochód :)
Polecam się zapoznać z tym forum: http://forum.fordclubpolska.org/archive/index.php/t-87280.html

Ps. Droga krajowa 27 w większości swojego przebiegu biegnie przez las. Ale widzę, Ty byś tamtędy nie jechał więc proponuję objazd A4 przez Wrocław :)