Hamowanie- zdecydowane, czy długie łagodne?

Lecę, powiedzmy, stówką i za 300-500m mam skręcić na skrzyżowaniu. Czy lepiej dojechać bliżej i na krótkim odcinku dohamować, czy lepiej lekko i na długim odcinku wytracać prędkość?
Lepiej, tzn w sensie ekonomicznym- co mniej zużywa klocki, tarcze i resztę układu hamulcowego? Pomińmy kwestię komfortu pasażerów...
Lepiej, tzn w sensie ekonomicznym- co mniej zużywa klocki, tarcze i resztę układu hamulcowego? Pomińmy kwestię komfortu pasażerów...