Pytanie od nowicjusza

[ivanski5]

Witam, w tym tygodniu zapisałem się na kurs prawa jazdy ale na ten moment nie mam zbyt dużego pojęcia o jeżdzie samochodem.
Powiedzieć można że nigdy nie miałem styczności z nim gdyż rodzice nigdy nie mieli auta.
Wiem że możecie powiedzieć że instruktor mnie wszystkiego nauczy itp ale nie chce wyjść na debila co podstawowych rzeczy nie umie i proszę Was o pomoc. Technike ruszania i zatrzymywania się w teorii opanowałem, zobaczymy jak to będzie w praktyce ale mam do Was jedno pytanko co w danej sytuacji robić
Chodzi o to że jeśli jade powiedzmy na 2 biegu i chce skręcić w lewo (jak na rysunku, ja jestem auto nr1 ) to muszę zahamawać w celu przepuszczenia tego auta gdyż ma pierwszeństwo ale jak to wykonać
Jadę na dwójcę, skoro widzę ze jedzie z naprzeciwka to wrzucam sprzęgło i hamulec ale to wtedy się zatrzyma i zgaśnie tak? Bo nie wrzuciłem luzu
Czy w tej koleności. Powiedzmy jadę sobie, wrzucam sprzęgło i hamulec i daje na luz, jak przejedzie to jedynka i jadę? No nie mam pojęcia

Wrzucam link do obrazka abyście wiedzieli o co mi chodzi
http://speedy.sh/mdZhN/jazda.jpg

[Zonaimad]

nie chce wyjść na debila co podstawowych rzeczy nie umie

Wolisz wyjść na debila, co podstawowe rzeczy umie źle? Nie dość, że będzie Cię trzeba nauczyć dobrych nawyków, to jeszcze wcześniej oduczyć złych! Robota głupiego, ze dwa razy więcej pracy!

[reassor]

Sprzęgło to taki jakby "luz" - silnik jest rozłączany z kołami po wciśnięciu sprzęgła.
Zaczynasz hamować bez sprzęgła i potem wciskasz sprzęgło i hamujesz do zera (tego cię nauczą - to są podstawy ruszania i hamowania)
Później już będziesz planował na zapas np. zwolnisz troszkę wcześniej żeby tamten przejechał a tym bez zatrzymania skręcisz ładnie w lewo.

Ale to już trzeba czuć

miłej zabawy na kursie - naprawdę fajna sprawa