Strona 1 z 1
Urwany tłumik

Napisane:
czwartek 15 listopada 2012, 19:50
przez Razor1990
Końcówka rury (na styku z puszką tłumika końcowego) giba się jak... no nie ważne, jak kto

W każdym razie obawiam się, że koniec końców mi to odpadnie...
Czy dobrym pomysłem będzie prewencyjne urwanie (czyli de facto ruszenie tym cholerstwem w lewo i prawo) samej końcówki? Nie mam na razie kasy na naprawę, jazda z tłumikiem w takim czy takim stanie skończy się pewnie mandatem/upomnieniem...
Boję się po prostu, że jak to odpadnie na trasie to narobi komuś innemu szkód

Re: Urwany tłumik

Napisane:
czwartek 15 listopada 2012, 20:07
przez Mas74
Nie masz kumpla spawacza? To nie powinno drogo kosztować, owszem można takie rzeczy naprawić np poprzez mocowanie obejmami, paskami czy innym ustrojstwem ale to gra na krótką metę, ot takie łatanie prezerwatyw...
Re: Urwany tłumik

Napisane:
czwartek 15 listopada 2012, 20:11
przez Razor1990
No niestety, pierwsza myśl to właśnie złapanie tego zaciskami... ale plan spalił na panewce, bo nie ma o co się zaczepić :<
Spawanie na moje oko nic nie da, rdza + paskudne miejsce 'awarii'

Re: Urwany tłumik

Napisane:
czwartek 15 listopada 2012, 20:36
przez BOReK
Jeśli sama puszka jest przerdzewiała przy rurze, to większa kiszka, ale spawacz i to zrobi jak mu się zachce. Jeśli natomiast puszka jest ok, tylko rura zrudziała, to należy pordzewiały odcinek wyciąć i wspawać nowy, nic wielkiego.
Wiadomo, wstawić nowy cały tłumik to lepsza sprawa i wytrzyma lata.
Re: Urwany tłumik

Napisane:
czwartek 14 lutego 2013, 15:59
przez Anfa
pierwszy lepszy warsztat to zrobi za 200 zł no już nie skąpcie tak
Re: Urwany tłumik

Napisane:
czwartek 07 marca 2013, 12:57
przez BOLEKlodz
Anfa, Ile??? Chyba za 20zł. Pewnie w tym aucie nowy tłumik końcowy kosztuje 80 -100zł.
Re: Urwany tłumik

Napisane:
czwartek 07 marca 2013, 13:47
przez Razor1990
20? Gość mi wymienił tylny i środkowy tłumik, zapłaciłem 400zł...
Re: Urwany tłumik

Napisane:
czwartek 07 marca 2013, 14:06
przez Anfa
mówileś rura, zależy jaki tłumik wstawiles i tyle ;p spawanie też nie kosztuje dużo;> wycieli mi katalozator i zaspawali za 30 zł jest jeszcze opcja iż przepłaciłes, ale to też zależy czy się daleś zrobic w balona czy nie
Re: Urwany tłumik

Napisane:
czwartek 07 marca 2013, 14:21
przez Razor1990
No bo problemem była rura, ale jak facet podniósł samochód to na własne oczy zobaczyłem, że ten wydech nie był zmieniany od 10 lat i wygląda jak wygląda.
Re: Urwany tłumik

Napisane:
poniedziałek 11 marca 2013, 12:41
przez maryann
Zależy w czym, ale tłumik owija się blachą, przyspawuje nowe dekle- rzeczywiście taka robota od 20,- w górę. Trzeba podjechać do byle serwisu tłumikowego i wybrać opcję 'tanio'. A potem składać, przez rok albo dwa na opcję 'solidnie'. Albo i nie...
Re: Urwany tłumik

Napisane:
środa 27 sierpnia 2014, 16:12
przez banku
Na przyszłość - albo spawanie, albo wymiana tłumika na nowy, ale na zamiennik, nie oryginał. Mamy polskie firmy np. Ferroz, gdzie niedrogo kupujesz tłumik na kilka dobrych lat. Absolutnie odradzam jazdę z uszkodzonym wydechem bo to się może skończyć jedynie problemami. Ja też już widziałem przypadek gościa, który ciągnie tłumik po trasie. Szybko go wyprzedziłem bo wiadomo czym to się mogło skończyć.
Re: Urwany tłumik

Napisane:
czwartek 28 sierpnia 2014, 21:31
przez Kreszka
Takie sytuacje z wydechem się niestety zdarzają, wystarczy gdzieś zawadzić i nawet nie zauważycie, że się wam rozwalił.
Co do zamienników - po prostu pytajcie po forach o odpowiednie. Ten zamiennik Ferroz jest ok, miałem go w Fiacie.
Na pewno nie radzę łasić się na bardzo tanie chińskie zamienniki, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie - poza problemami.
Re: Urwany tłumik

Napisane:
piątek 29 sierpnia 2014, 12:27
przez banku
O tym właśnie mówię. Naprawianie na siłę nie ma sensu. Dobry zamiennik nie kosztuje dużo, a przecież daje na kilka lat święty spokój. Tymczasem może się okazać, że zespawana część może tylko narobić problemów. Jeśli przez tłumik doprowadzicie do poważnego wypadku to nie tylko idzie kasa, ale i odpowiedzialność karna. A wstawienie Ferroza to kilka groszy, daję przykład - nie do każdego auta będzie dostępny.
Re: Urwany tłumik

Napisane:
sobota 30 sierpnia 2014, 10:11
przez maryann
Kreszka napisał(a):nawet nie zauważycie, że się wam rozwalił.
Nigdy nie miałeś kończącego się tłumika? Nawet moja kobieta pewnego dnia mówi, że'coś nie tak słyszy ten samochód!' Ja odpalam -rzeczywiście- pod spód zaglądam i ledwie znalazłem- 5 cm przed końcowym dziurki w rurze wielkości grochu... Nie, uszkodzenia tłumika nie da się nie zauważyć.
Ale natchnąłeś mnie na jeszcze jedną metodę "naprawy" wydechu: dać głośniej radio!...

Re: Urwany tłumik

Napisane:
środa 10 września 2014, 15:29
przez maryann
W Lanosie 160.000 końcowy(z kawałkiem rury) już mam trzeci; środkowy oryginał...