Prawidłowe dojeżdżanie do skrzyżowania

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Prawidłowe dojeżdżanie do skrzyżowania

Postprzez pppp » poniedziałek 17 września 2012, 15:17

Witam. Jestem nowy na forum. Prawo jazdy posiadam już parę lat, ale chciałbym się spytać czy sposób dojeżdżania do skrzyżowania jaki tu przedstawię i często stosuję nie wpływa negatywnie na sprzęgło. Ogólnie rzecz biorąc czy go nie dobijam.

Jezdnia, na której nie ma dużego ruchu. Jadę 50 km/h na trzecim biegu. W odległosci paru metrów od skrzyżowania rozpoczynam hamowanie, trudno jest mi konkretnie odległość określić. Jakiś metr przed skrzyżowaniem, może mniej wciskam sprzęgło i dojeżdżam do niego. Gdy jest możliwość kontynuowania jazdy wrzucam drugi bieg i ruszam.

Chodzi o to, że auto się porusza, tak więc wrzucam dwójkę, ale prędkość jest na tyle niska, że puszczam 2/3 sprzęgła, a resztę sprzęgła puszczam w momencie dodawania gazu. Czy niszczę w ten sposób sprzęgło?
pppp
 
Posty: 15
Dołączył(a): poniedziałek 17 września 2012, 15:03

Re: Prawidłowe dojeżdżanie do skrzyżowania

Postprzez GreenEvil » poniedziałek 17 września 2012, 17:52

Nie jeźdź na pół-sprzęgle - wtedy niewątpliwie je katujesz. Sugeruję wcześniej wykonać redukcję na 2, dojechać na krzyżówki na biegu, hamulec i jeśli jest pusto - dzida.
GreenEvil
 
Posty: 152
Dołączył(a): poniedziałek 28 września 2009, 21:07

Re: Prawidłowe dojeżdżanie do skrzyżowania

Postprzez pppp » poniedziałek 17 września 2012, 22:40

Wciskam je tylko minimalnie i nie w celu mocnego podniesienia obrotów. Dobra, postaram się poprostu wcześniej wrzucać na dwójkę, ale nawet automat często dojeżdża na trójce. Poprostu jest to tak mały kawałek, że wolę wcisnąć to sprzęgło niż redukować na dwójkę gdy jeszcze nie wiem czy skrzyżowanie wolne i czy nie będę musiał jedynki wrzucić. Dobra, będę tak jeździł, żeby nie dodawać gazu przed zupełnym puszczeniem sprzęgła.

Dla ścisłości dodam, że nie jeżdżę na pół-sprzęgle.
Dojeżdżam na trójcę, potem przed samą krzyżówką kawałeczek na sprzęgle-minimalny. Wrzucam tą dwójkę bo auto się jeszcze porusza, ale bardzo powoli. Puszczam 2/3 sprzęgła, a resztę puszczam z jednoczesnym wciskaniem pedału gazu. Tak więc rozumiem, że w ten sposób również znacznie niszczę sprzęgło i powinienem wcześniej redukować na dwójkę. Tak?
pppp
 
Posty: 15
Dołączył(a): poniedziałek 17 września 2012, 15:03

Re: Prawidłowe dojeżdżanie do skrzyżowania

Postprzez BOLEKlodz » czwartek 20 września 2012, 22:40

pppp napisał(a):Wrzucam tą dwójkę bo auto się jeszcze porusza, ale bardzo powoli.

Zależy, co dla Ciebie znaczy " bardzo powoli ". Jeśli jest to prędkość porównywalna z jazdą na dwójce bez gazu, to możesz normalnie puszczać sprzęgło. Jeśli jest to niższa prędkość, to zawsze masz jeszcze pierwszy bieg.
BOLEKlodz
 
Posty: 326
Dołączył(a): środa 19 stycznia 2011, 17:11

Re: Prawidłowe dojeżdżanie do skrzyżowania

Postprzez BOReK » piątek 21 września 2012, 09:23

jeśli jednak ta prędkość jest niższa niż minimalna prędkość na dwójce, to masz do wyboru katowanie sprzęgła albo katowanie silnika niskimi obrotami. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Prawidłowe dojeżdżanie do skrzyżowania

Postprzez lith » niedziela 23 września 2012, 14:03

Nie popadajmy w skrajności, sprzęgło jest po to, żeby go używać. Sam często robię tak jak pppp i nie widze w tym nic strasznego. Co za różnica czy raz na półsprzęgle przyspieszę z dwójki, czy raz ruszę na 1ce z miejsca.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Prawidłowe dojeżdżanie do skrzyżowania

Postprzez GreenEvil » niedziela 23 września 2012, 15:20

a nie możesz po prostu dopasować biegu do prędkości i pojechać bez pół sprzęgła?
GreenEvil
 
Posty: 152
Dołączył(a): poniedziałek 28 września 2009, 21:07

Re: Prawidłowe dojeżdżanie do skrzyżowania

Postprzez lith » poniedziałek 24 września 2012, 21:52

ja np. nie mogę- na 2ce bym zamulił silnik, a na 1 za szybko żeby zredukować... no i nie chce się często na 1-2s jedynki wrzucać.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Prawidłowe dojeżdżanie do skrzyżowania

Postprzez GreenEvil » poniedziałek 24 września 2012, 22:38

No to chyba, że po prostu nie możesz, tego się nie przeskoczy. U mnie w samochodach dwójka w dolnym zakresie obrotów jest niewiele szybsza niż "1".
GreenEvil
 
Posty: 152
Dołączył(a): poniedziałek 28 września 2009, 21:07

Re: Prawidłowe dojeżdżanie do skrzyżowania

Postprzez lith » wtorek 25 września 2012, 00:11

Ja u siebie mogę wbić 1 w ruchu tylko przy prędkościach dla których już na 1 obroty będą dość niskie.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Prawidłowe dojeżdżanie do skrzyżowania

Postprzez pppp » wtorek 25 września 2012, 21:22

Dziękuję za odpowiedzi.
Myślę, że będę starał się wrzucać na jedynkę gdy przy wyjeżdżaniu ze skrzyżowania obroty będą na tyle niskie, że wymagałoby to dodania gazu przed CAŁKOWITYM puszczeniem sprzęgła na dwójce.

Często widziałem wpisy mówiące, że należy dojeżdżać do skrzyżowania na dwójce. Niestety nie potrafię sobie tego wyobrazić. Musiałbym dużo przed skrzyżowaniem zwalniać żeby wbić tą dwójkę. Inaczej gdy jest to zatłoczona jezdnia to jadę na dwójce, ale nie o takiej piszę.
pppp
 
Posty: 15
Dołączył(a): poniedziałek 17 września 2012, 15:03

Re: Prawidłowe dojeżdżanie do skrzyżowania

Postprzez GreenEvil » środa 26 września 2012, 16:51

pppp napisał(a):Musiałbym dużo przed skrzyżowaniem zwalniać żeby wbić tą dwójkę.

Nie desperujesz lekuchno? :) Przy jakiej prędkości kończy Ci się dwójka?
GreenEvil
 
Posty: 152
Dołączył(a): poniedziałek 28 września 2009, 21:07

Re: Prawidłowe dojeżdżanie do skrzyżowania

Postprzez BOLEKlodz » środa 26 września 2012, 20:24

pppp napisał(a):Często widziałem wpisy mówiące, że należy dojeżdżać do skrzyżowania na dwójce. Niestety nie potrafię sobie tego wyobrazić.

Ja też nie. I nie słyszałem o czymś takim. Jak dojeżdżasz do skrzyżowania, to obojętne jest czy na 1., 2., czy 5. biegu, bo i tak zatrzymujesz auto. No chyba, że zaraz ruszasz.
BOLEKlodz
 
Posty: 326
Dołączył(a): środa 19 stycznia 2011, 17:11

Re: Prawidłowe dojeżdżanie do skrzyżowania

Postprzez GreenEvil » środa 26 września 2012, 21:28

:shock:
Wy tak na poważnie nie możecie sobie wyobrazić?
Sytuacja - dojeżdżam do skrzyżowania, na którym prawdopodobnie będę musiała stanąć, jadę przykładowo 70km/h.
1) redukcja 5->3 samochód zaczyna hamować silnikiem, czekam aż obroty spadną do ok. 3krpm, redukcja 3-2 i tuż przed krzyżówką mam ok. 30 km/h
oczywiście czujnie żeby nie wprowadzić auta w poślizg.
GreenEvil
 
Posty: 152
Dołączył(a): poniedziałek 28 września 2009, 21:07

Re: Prawidłowe dojeżdżanie do skrzyżowania

Postprzez pppp » czwartek 27 września 2012, 09:39

GreenEvil napisał(a):Nie desperujesz lekuchno? :) Przy jakiej prędkości kończy Ci się dwójka?

Mam dość "elastyczny" silnik. Generalnie przy prędkości 30 km/h mogę jeszcze jechać na trójce, ale obroty za niskie (około 2100).
pppp
 
Posty: 15
Dołączył(a): poniedziałek 17 września 2012, 15:03

Następna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości