problem ze wspomaganiem kierownicy

Od razu do rzeczy: siadlo nam wspomaganie w naszym aucie... mechanik stwierdzil, ze jakas pompka czy pompa siadla i trzeba wymienic badz zregenerowac.. Bedziemy to wymieniac na dniach i tu mam pytanie do Was, do tych ktorzy sie bardziej znaja niz ja: męzuś srednio mi chce dawac teraz auto, bo twierdzi, "ze jak sie bedzie jezdzic, to sie bardziej popsuje" ma racje? bo ja mam dziwne wrazenie, ze bardziej boi sie, ze przy parkowaniu moge sie nie wyrobic i porysowac. Auto jest kombi i ciezkawo sie nim prowadzi teraz bez tego wspomagania.
W sumie to takie zawracanie dupy takim blahym tematem, za co przepraszam, tylko chcialabym wiedziec, jak to jest z tym wspomaganiem, czy mi maz kitu nie wciska..
W sumie to takie zawracanie dupy takim blahym tematem, za co przepraszam, tylko chcialabym wiedziec, jak to jest z tym wspomaganiem, czy mi maz kitu nie wciska..
