Forum prawojazdy.com.pl

Ktoś miał do czynienia z bagażnikami na narty przyczepianymi na magnes? Ogólnie to z definicji nie budzi zaufania u mnie, ale na relingi+belki+normalny bagażnik szkoda mi chyba kasy i zachodu. Ogólnie mam taki problem, że żeby upchnąć nartki muszę złożyć tylną kanapę, czyli autko robi się 2-osobowe. A fajnie jakby można było skoczyć gdzieś w kilka osób. Rozumiem, że to raczej krótsze odcinki i bez szarżowania, ale raczej nie specjalnie widzę póki co alternatywę.

Jeździł ktoś z czymś takim?

edit: o, w sumie nie pomyślałem, ze bagażnik dachowy nie musi być do relingów chyba montowany, poszukam trochę ;p
edit 2: jak wygląda takie zakładanie uniwersalnego bagażnika na dach?... większą szanse zostawić ślad na autku mam stosując taki tradycyjny, czy magnesy? ;p Bo cały czas na pewno nie będę z takim bagażnikiem się poruszał.

Ja mam bagaznik z relingami i belkami 'home made' szybkiego montazu na wsuwki, calosc moze z 5 minut zajmuje. A trzyma się pewnie, na pewno o niebo lepiej niz magnesy.
A do belek mozesz przyczepic cokolwiek chcesz - tylk onie wiem jakim wozidłem jezdzisz, ja mam taki knif na szybki montaz relingów, nie kazde auto to posiada.

Odkopane, ale nie ma chyba sensu zakładanie nowego tematu.
Czego potrzebuję, aby mieć bagażnik na narty? Jakie konkretnie elementy i ile to będzie kosztowało?
Mam okazję wyjazdu do Austrii, w cenie dojazdu, tylko muszę przetransportować narty moje i 3 innych osób.
Jaka to kasa?

bagaznik, plus uchwyty do nart, plus kase na zakup bagaznika...

jakie auto ?

www.google.pl

A ja ci radzę po prostu zapytać w sklepie z bagażnikami. Niech ci przygotują konkretne zestawy, w różnych cenach, różnych producentów.
I na tej podstawie dokonaj wyboru. Znane marki w tym temacie to Thule, Davos, Taurus.
I raczej nie szukaj po najniższej cenie - szkoda zdrowia

Akurat znane marki się ostro cenią. Markowego nie miałem to nie wiem czy słusznie, ale u nas jest jakiś 'z najtańszych' i zadanie od lat spełnia. Do tej pory sie nie urwał xD Minus jego jest taki, że przy ok 140 km/h zaczyna gwizdać strasznie, ale kosztował ułamek tego co Thule, więc wolno mu Tylko, że zamontowany jest na fabrycznych relingach. Brat sobie kupił też jakiś tani przez neta. Jak pojechał do sklepu to sprzedawca w googlach mu zaczął szukać co może mu ściągnąć do jego autka, więc brat stwierdził, że tak to sobie sam może zamówić bez przebitki sklepu.

W zeszlym roku stalem przed podobnym problemem. Najtanszym rozwiazaniem okazal sie zakup belek do ktorych zamontowalem dachbox THULE. Wybralem najdrozsza opcje Wings przy zmienaie auta dokupuje sie nowe koncowki mocowania do c´dachu, reszta albo do wypadku albo do konca zycia.

Sprawdziłem, na kijance jest box 'sportac' co by to nie było. Często autka z północnej Polski takie mają
Używany od 5 lat? Nie pamiętam, może więcej. Ok. 1 miesiąca w roku. Najzwyklejsze pudło, tyle że właśnie przy dużych prędkościach zaczyna hałasować, no ale spore jest.

Kreszka - ale to jest właśnie propozycja ze sklepu, wyszło mi to z "symulatora", który sugeruje co będzie dobre dla mojego auta. Akurat te marki które wymieniasz się tutaj nie pojawiły, chociaż sklep należy właśnie do jednej z wymienionych. Czy ten zestaw, który pokazałem będzie ok? Mnie nie zależy na specjalnej marce, tylko na czymś trwałym.

He? Szukałeś przez Taurusa? Akurat te marki podchodzą stamtąd, więc nie za bardzo rozumiem o czym mowa
Lith - ale wiesz, zakup czegoś nieznanego to jednak loteria, nie wiadomo czego się spodziewać, jak z gwarancją, stabilnością...
Tego nie kupuje się na jeden sezon, a na lata, więc lepiej od razu kupić coś solidnego.

Przecież to tylko plastikowe pudło na dachu, a nie jakaś technologia NASA, żeby płacić kilka razy więcej za markę. Są rzeczy gdzie warto dopłacać za markowy sprzęt, ale w sumie jakoś nie przekonuje mnie, żeby jakiś bagażnik dachowy do tego należał, bo ani to skomplikowane, ani precyzyjne, ani jakichś niesamowitych technologii w tym nie zastosowano. Ja bym sie kierował rozmiarami, ceną i kształtem pudła, a nie logo. Ale ja należę do osób, które nie lubią przepłacać za nazwę gdzie nie trzeba. Sam fakt, ze pudło jest przykręcone do samochodu marki kia

Lith

zafunduj sobie Thule, roznica w cenie w przeciagu lat bedzie naprawde niewielka-

Jak będzie mnie kiedyś stać na kupno czegoś za 3-5x więcej kasy niż konkurencyjne rozwiązania to się zastanowię.

edit:
@ks-rider
może zasugerowałeś się pierwszym postem... ja ten problem 2 lata temu miałem, obecnie nie szukam niczego

Kreszka - może najzwyczajniej w świecie nie zauważyłem.

Nie zależy mi wybitnie na tym, aby to było akurat Thule, mogą być inne marki, abym tylko miał gwarancję tego, że cała konstrukcja nie rozwali się po jednym sezonie... Konstrukcja... no box.
Równie dobrze może to być tani Taurus. Druga sprawa - ja wymieniałem składowe klasycznej bazy bagażnikowej, nie pisałem nic o boxie

To już Twoja decyzja. Jak dla mnie zestaw od Thule będzie odpowiedni na długo i powinien nie zawieść.
Taurus również jest sensowny. Po prostu nie kupuj jakiegoś chińskiego badziewia bez gwarancji, które się rozwali przy pierwszym wyjeździe.
Kupujesz raz, a porządnie i masz święty spokój na lata.