Strona 1 z 2

Zmiana biegów - optymalna praca pedałami :)

PostNapisane: czwartek 15 września 2011, 23:17
przez jarowit
Witam,

Chciałbym zasięgnąć opinii fachowców - pytanie w temacie nie jest takie banalne jak się wydaje. Niedawno dorobiłem się swojego pierwszego auta i zacząłem zwracać uwagę na technikę jazdy przyjazną dla samochodu.

Mianowicie zastanawia mnie kwestia poprawnej zmiany biegów. Parę lat temu gdy chodziłem na kurs prawa jazdy uczono mnie by w czasie zmiany biegów przed dodaniem gazu całkowicie puścić sprzęgło, jednak zmianiając biegi w ten sposób powoduje się szarpnięcia, które [tak mi się przynajmniej wydaje] pochodzą z niewyrównania obrotów skrzyni biegów i silnika i chyba nie są obojętne dla tych wszystkich mechanizmów.

Gdzieś czytałem, że przed całkowitym puszczeniem sprzęgła powinno się dodać trochę gazu, żeby wyrównać obroty silnika i skrzyni, unikamy wtedy szarpnięcia, tak zresztą jeździłem do tej pory. Jednak przeglądając niedawno instrukcję swojego samochodu [astra I z 2001r] trafiłem na zapis, że "szczególnie należy unikać ślizgania się sprzęgła w wyniku dodawania gazu w czasie zmiany biegów" i teraz sam już nie wiem co o tym myśleć. Pytam się znajomych to każdy ma swoją teorię i zdania są podzielone.

Jak powinno się zmianiać prawidłowo biegi? Całkowicie puścić sprzęgło i następnie dodać gazu, czy już w czasie puszczania sprzęgła dodać gazu?

Czy jest różnica w technice zmiany biegu na niższy/wyższy? Czy jest różnica w obrębie zmiany biegów niższych [1-2] i wyższych [4-5]?

Pozdrawiam

Re: Zmiana biegów - optymalna praca pedałami :)

PostNapisane: piątek 16 września 2011, 16:30
przez Maniek5k
jarowit napisał(a):Mianowicie zastanawia mnie kwestia poprawnej zmiany biegów. Parę lat temu gdy chodziłem na kurs prawa jazdy uczono mnie by w czasie zmiany biegów przed dodaniem gazu całkowicie puścić sprzęgło, jednak zmianiając biegi w ten sposób powoduje się szarpnięcia, które [tak mi się przynajmniej wydaje] pochodzą z niewyrównania obrotów skrzyni biegów i silnika i chyba nie są obojętne dla tych wszystkich mechanizmów.

wolniej sprzeglo puszczaj. Ew jak wkrecisz silnik na ~4k rpm i wbijasz nastepny bieg (zalozmy z 2 trójkę) to moze poszarpac jak nie skorygujesz gazem, bo sila pedu auta bedzie 'ciagnac' obroty silnika. (wrzucaj w takim wypadku 4 od razu a nie przez 3 np. albo koryguj gazem)
jarowit napisał(a):Gdzieś czytałem, że przed całkowitym puszczeniem sprzęgła powinno się dodać trochę gazu, żeby wyrównać obroty silnika i skrzyni, unikamy wtedy szarpnięcia, tak zresztą jeździłem do tej pory. Jednak przeglądając niedawno instrukcję swojego samochodu [astra I z 2001r] trafiłem na zapis, że "szczególnie należy unikać ślizgania się sprzęgła w wyniku dodawania gazu w czasie zmiany biegów" i teraz sam już nie wiem co o tym myśleć. Pytam się znajomych to każdy ma swoją teorię i zdania są podzielone.

to trzeba wyczuc, ja dodaje gazu pod koniec puszczania sprzegla, jezdze tak juz kilka lat nubi i jakos problemow nie widze wiekszych. A wczesniej tez ani skrzynia ani sprzeglo mi w zadnym aucie nie padło, nawet w poldku z nalotem ~300k.
jarowit napisał(a):Jak powinno się zmianiać prawidłowo biegi? Całkowicie puścić sprzęgło i następnie dodać gazu, czy już w czasie puszczania sprzęgła dodać gazu?

jak wolisz - bylebys nie zamulal ruchu jak emeryt. Miedzygaz w czasie zmian biegów jest wykorzystywany czesto przy tzw. 'powershiftingu'. (ja sam korzystam jak wyprzedzam kogos np. na autostradzie rozpedzajac sie od 100 do ~160, ew. w miescie ze swiatel jak sie chce wcisnac przed goscia na drugim pasie :P)

Re: Zmiana biegów - optymalna praca pedałami :)

PostNapisane: piątek 16 września 2011, 17:23
przez Borys_q
Co do zasady, tak operuj gazem żeby w momencie puszczania sprzęgła na kolejnym biegu obroty były takie jakie powinny na tym biegu być. Z polskiego na nasze, masz np dwójkę rozpędzasz się masz np 3,5 krpm, zmieniasz bieg masz gaz puszczony obroty spadają musisz trafić puszczeniem sprzęgła w te obroty co będą na kolejnym biegu. Musisz dopasować tempo zmiany biegów do wytracania obrotów. Jeżeli na przykład różnica miedzy biegiem 2 a 3 wynosi 1,2 krpm to w czasie zmiany biegu obroty muszą o tyle spaść. Idealnie tego nie spasujesz ale im bliżej będziesz dopasowania tempa zmiany biegu do tempa wytracania obrotów przez silnik tym blizej będzie ideału.

Re: Zmiana biegów - optymalna praca pedałami :)

PostNapisane: piątek 16 września 2011, 18:38
przez janekdzbanek
szczególnie należy unikać ślizgania się sprzęgła w wyniku dodawania gazu w czasie zmiany biegów

W czasie zmiany biegów, nie po zmianie...

Re: Zmiana biegów - optymalna praca pedałami :)

PostNapisane: sobota 17 września 2011, 13:02
przez jarowit
Dzięki za odpowiedzi, widzę ze trafiłem w dobre miejsce z moimi pytaniami :)
Niestety nie mam obrotomierza, ale rozumiem już na "logikę" o co chodzi.

Poczytałem o budowie i zasadzie działania sprzęgła i wiele mi to rozjasniło. Zastanawiam się jeszcze apropos samego ruchu puszczania sprzęgła. Widziałem gdzieś taki obrazek: Obrazek

Wnioskuję z niego, że sprzęgło powinno się puszczać jednym szybkim ruchem aż do momentu "brania", przytrzymać chwilę i potem płynnym ruchem puścić. Czy to ma zastosowanie wyłącznie do ruszania, czy też w bardziej lub mniej zmodyfikowanej wersji w zmianie innych biegów?:)

Nurtuję mnie jeszcze kwestia "wyrównywania obrotów", a mianowicie z czym właściwie są wyrównywane obroty silnika. Czy w czasie naciskania sprzęgła gdy samochód się toczy skrzynia biegów się kręci? Obejrzalem kilka filmikow, jak np ten:
http://youtu.be/uxcNjtG8I_s

Na wszystkich animacjach i flmikach w czasie wciskania sprzęgła skrzynia biegów "staje", oczywiście nie ma tutaj przeniesienia napędu na koła, ale silnika też nie ma - w końcu to symulacja, więc może coś jest na rzeczy.

Zastanawia mnie po prostu czy dobrze napisałem w pierwszym poście, że wciskąjac gaz w trakcie puszczania sprzegła wyrównuje się obroty silnika i skrzyni biegów.

Przepraszam za upierdliwość :)

Pozdrawiam

Re: Zmiana biegów - optymalna praca pedałami :)

PostNapisane: sobota 17 września 2011, 16:56
przez Borys_q
Czy to ma zastosowanie wyłącznie do ruszania, czy też w bardziej lub mniej zmodyfikowanej wersji w zmianie innych biegów?:)


Oczywiście.


Czy w czasie naciskania sprzęgła gdy samochód się toczy skrzynia biegów się kręci?


Jeśli masz włączony bieg to kręci się: 2 wałki w skrzyni i tarcza strzegła, jeśli masz na luzie to kręci się tylko jeden wałek w skrzyni biegów.

Na wszystkich animacjach i flmikach w czasie wciskania sprzęgła skrzynia biegów "staje",


Tak chyba, że koła napędzają skrzynie.

Re: Zmiana biegów - optymalna praca pedałami :)

PostNapisane: sobota 17 września 2011, 18:07
przez jarowit
Dzięki Borys_q , piszesz bardzo logicznie :)

Borys_q napisał(a):
Czy to ma zastosowanie wyłącznie do ruszania, czy też w bardziej lub mniej zmodyfikowanej wersji w zmianie innych biegów?:)


Oczywiście.


No właśnie i tu mam kolejne zapytanie do Ciebie :) Odnośnie mojego pierwsze pytania, nasuneło mi się kolejne - kiedy dodać gazu w trakcie puszczania sprzęgła : przed, w trakcie czy po braniu sprzęgła :)

Znalazłem filmik, który według mnie bardzo dobrze pasuje do wklejonego przeze mnie wcześniej zdjęcia. http://youtu.be/SQP1ZnPp91c

Na logikę [ po obejrzeniu ww. filmiku] wydaję mi się, że powinienem dodawać gazu przed braniem sprzęgła, żeby wyrównać obroty, bo przecież jak tarcza sprzęgła i koło zamachowe się zazębią to będzie "po ptokach" (sprzęgło same będzie musiało wyrównać obroty]. Jednak z drugiej strony w praktyce wydaje mi się, że jest to za wcześnie żeby dawac gaz i wydaję mi się że powinienem dodać gaz najwcześniej w czasie brania sprzęgła, albo później. Mam już mętlik w głowie od tych rozważań :) Co o tym myślisz?

Borys_q napisał(a):
Czy w czasie naciskania sprzęgła gdy samochód się toczy skrzynia biegów się kręci?


Jeśli masz włączony bieg to kręci się: 2 wałki w skrzyni i tarcza strzegła, jeśli masz na luzie to kręci się tylko jeden wałek w skrzyni biegów.


Czy dobrze wnioskuję, że jeżeli samochód jedzie to w czasie zmiany biegu, gdy naciskam sprzęgło skrzynia kręci się, ponieważ jest napędzana przez koła i jest to prędkości wprost proporcjonalna do prędkości kół? :)


Z kolei gdy stanę i nacisnę sprzęgło to wnioskuję że skrzynia kręci sie siłą bezwłądności i się powoli wyhamowuje ?:) Pewnie dlatego wsteczny łatwiej wchodzi gdy przed jego wrzuceniem postoi się kilka sekund z wciśniętym sprzęgłem [ skrzynia wtedy się zatrzyma i bieg łatwiej skoczy].

Pozdrawiam

Re: Zmiana biegów - optymalna praca pedałami :)

PostNapisane: sobota 17 września 2011, 19:34
przez Borys_q
Z kolei gdy stanę i nacisnę sprzęgło to wnioskuję że skrzynia kręci sie siłą bezwłądności i się powoli wyhamowuje ?:) Pewnie dlatego wsteczny łatwiej wchodzi gdy przed jego wrzuceniem postoi się kilka sekund z wciśniętym sprzęgłem [ skrzynia wtedy się zatrzyma i bieg łatwiej skoczy].


Dokładnie. Jak skrzynia nie chce się zatrzymać to: Sprzęło np 4 bieg (biegi do przodu są zsynchronizowane więc nic nie zgrzytnie) skrzynia się zatrzyma to wtedy wsteczny wejdzie bez problemu, oczywiście mówimy o aucie zatrzymanym.

No właśnie i tu mam kolejne zapytanie do Ciebie Odnośnie mojego pierwsze pytania, nasuneło mi się kolejne - kiedy dodać gazu w trakcie puszczania sprzęgła : przed, w trakcie czy po braniu sprzęgła


Ułamek "sekundy" po tym jak złapie, tylko dodawaj z wyczuciem. Staraj się tak dobrać czas zmiany biegu żeby obroty się wytraciły o tyle jaka różnica jest między biegami.

Re: Zmiana biegów - optymalna praca pedałami :)

PostNapisane: piątek 14 października 2011, 16:02
przez jarowit
Dzięki za odpowiedzi, oczywiście czytałem je już wcześniej, ale teraz naszły mnie kolejne pytania :)

Borys_q napisał(a):Dokładnie. Jak skrzynia nie chce się zatrzymać to: Sprzęło np 4 bieg (biegi do przodu są zsynchronizowane więc nic nie zgrzytnie) skrzynia się zatrzyma to wtedy wsteczny wejdzie bez problemu, oczywiście mówimy o aucie zatrzymanym.


A jaki jest mechanizm szybszego wytracania obrotów przez skrzynie na włączonym biegu na sprzęgle?:) Sprawdziłem, działa, ale nurtuje mnie to jak to działa i czy ma znaczenie jaki bieg dam:)

Borys_q napisał(a):Ułamek "sekundy" po tym jak złapie, tylko dodawaj z wyczuciem. Staraj się tak dobrać czas zmiany biegu żeby obroty się
wytraciły o tyle jaka różnica jest między biegami.


To się na pewno sprawdza przy zmianie biegów na wyższy, ale jak jest z redukcją? Tam obroty muszą wzrosnąc, więc dawać przed, w trakcie czy po braniu, żeby nie szarpało?:)

Pozdrawiam

Re: Zmiana biegów - optymalna praca pedałami :)

PostNapisane: piątek 14 października 2011, 21:22
przez Borys_q
A jaki jest mechanizm szybszego wytracania obrotów przez skrzynie na włączonym biegu na sprzęgle?:) Sprawdziłem, działa, ale nurtuje mnie to jak to działa i czy ma znaczenie jaki bieg dam:)



Włączając bieg (dowolny) spinasz na sztywno koła i dwa wałki skrzyni, czyli musi się zatrzymać.

To się na pewno sprawdza przy zmianie biegów na wyższy, ale jak jest z redukcją? Tam obroty muszą wzrosnąc, więc dawać przed, w trakcie czy po braniu, żeby nie szarpało?:)


Dodajesz zanim sprzęgło złapie (nawet za nim zaczniesz puszczać) starasz się dodać tyle ile trzeba ani za dużo ani a mało.

Re: Zmiana biegów - optymalna praca pedałami :)

PostNapisane: sobota 15 października 2011, 16:16
przez jarowit
dzięki za wyczerpujące odpowiedzi :)

Pozdrawiam

Re: Zmiana biegów - optymalna praca pedałami :)

PostNapisane: poniedziałek 12 listopada 2012, 15:28
przez jarowit
Cześć,

Właśnie wymieniłem swoje stare auto na lepszy model - tym razem z silnikiem diesla. Czy powinienem jakoś przystosować wyżej podaną technikę zmiany biegów ( m.in. moment dodania gazu przy puszczaniu sprzęgła...) do silnika diesla? Czy są to uniwersalne wskazówki - zarówno do benzyny jak i diesla? Dzisiaj słyszałem opinię że kategorycznie nie wolno dodawać gazu w czasie puszczania sprzęgła , bo to niszczy sprzęgło ( wysoki moment obrotowy silnika diesla....) Jak to w końcu jest ? :)

Pozdrawiam

Re: Zmiana biegów - optymalna praca pedałami :)

PostNapisane: poniedziałek 12 listopada 2012, 16:54
przez BOReK
Ten wysoki moment jest dostępny już od dołu i daje tyle, że znacznie trudniej zdławić silnik. Nie musisz używać gazu przy ruszaniu, puszczasz sprzęgło właściwie w dowolnym tempie i prędzej spalisz gumy na dwójce niż silnik zgaśnie (choć zależy to od jego parametrów). Natomiast jak najbardziej gazu można używać, żeby ruszyć szybciej i płynniej. Jak puszczasz sprzęgło i potem wciskasz gaz, to zwykle jest ten ułamek sekundy gdy wóz osiągnie prędkość dla obrotów jałowych, a jeszcze nie wdepniesz gazu i jest szarpnięcie.

Re: Zmiana biegów - optymalna praca pedałami :)

PostNapisane: poniedziałek 12 listopada 2012, 18:18
przez aguusia88
ja powiem ze mnie sie roznie jezdzi, czasem relacja biegi-silnik idzie gladko, a czasem przerzucam bieg i auto mi wyje a obrotomierz lata na wysokich wartosciach


czasem poprostu sie rozpedze zagapie i dochodze na 3 do 60 km/h, gdzie w tym czasie juz bym 5 wbila

Re: Zmiana biegów - optymalna praca pedałami :)

PostNapisane: poniedziałek 12 listopada 2012, 18:22
przez jarowit
Chciałbym jeszcze usłyszeć opinie innych, bo to twierdzenie że trzeba w dieslu całkowicie puścić sprzęgło zanim doda się gazu powiedział mi serwisant u lokalnego dealera. Zdaje sobie sprawę że może być w błędzie, ale chcę się jeszcze upewnić :)

Pozdrawiam