Strona 1 z 1

Problem z OC

PostNapisane: niedziela 13 marca 2011, 13:24
przez Karol2
Witam,

Kilka lat temu kupiłem auto i pech chciał, że 2 dni po zakupie zostałem napadnięty a auto rozwalone. Nie zdarzyłem go nawet przerejestrować
Sprawa nie była ciekawa, po wyjściu ze szpitala odebrałem rozwalone auto z parkingu policyjnego i postawiłem na parkingu pod domem.
Po wygranym procesie auto zostało naprawione na koszt sprawców ale to trochę trwało.

Niestety w tym czasie skończyło się OC i przegląd - dodatkowo w aucie padło jeszcze kilka rzecz, których z braku kasy nie robiłem.

Poprzedni właściciel wyrejestrował auto, ja opłaciłem jedynie podatek.

Chciałbym doprowadzić samochód do stanu używalności ale nie wiem co i jak zrobić.

Czy będę musiał opłacić zaległe oc (za kilka lat) ?
brak oc
brak przeglądu
auto niesprawne obecnie
brak rejestracji
auto stare warte ok 1tys zl a może i mniej ;)

Może ktoś miał podobny przypadek i wie jak sobie z tym poradzić, boje się, że w konću ktoś się przyczepi a i tak już wystarczająco dużo mnie to auto kosztowało...

Re: Problem z OC

PostNapisane: poniedziałek 14 marca 2011, 12:54
przez qwer0
Czy będę musiał opłacić zaległe oc (za kilka lat) ?

Tak

Re: Problem z OC

PostNapisane: poniedziałek 14 marca 2011, 13:11
przez Karol2
Nie stać mnie na to, czy nie można jakoś tego obejść?

Re: Problem z OC

PostNapisane: poniedziałek 14 marca 2011, 14:58
przez bobpl
znajdz złomowiec i popros ladnie zeby Ci wystawili fakture za złomowanie auta na 4 lata wstecz..

Re: Problem z OC

PostNapisane: poniedziałek 14 marca 2011, 15:05
przez Karol2
czyli raczej już nim nie pojeżdżę ?

Re: Problem z OC

PostNapisane: poniedziałek 14 marca 2011, 16:33
przez qwer0
Pojezdzisz, ale musisz zaplacic zaleglosci.

znajdz złomowiec i popros ladnie zeby Ci wystawili fakture za złomowanie auta na 4 lata wstecz..

... ktora i tak nic nie da, bo pani w WK nie wyrejestruje auta ze wsteczna data...

Umowy OC nie wypowiesz ze wsteczna data, a TU nie interesuje co sie z tym autem stalo. Zawierasz z nimi umowe, oni daja Ci w ramach umowy ubezpieczenie, a Ty za to placisz. Nie bedzie ich interesowalo, ze auto lezy od 4 lat na zlomie. Jak nie fundusz gwarancyjny, to komornik bedzie scigal. Jedni za brak oc, drudzy za kase, ktora wisisz - w zaleznosci od tego jak sprawa w kwitach wyglada.

Jedyne co zostaje, to sprzedac auto (na slupa, najlepiej na trupa, zula lub obcokrajowca) ze wsteczna data. Pozostaje kwestia niezgloszenia faktu zbycia pojazdu w okreslonym terminie, trzeba by sie dowiedziec jakie sa tego konsekwencje, ale chyba i tak to bedzie najlepsze, a i nie wiem czy nie jedyne (poza placeniem) wyjscie.

Re: Problem z OC

PostNapisane: wtorek 15 marca 2011, 22:57
przez athlon
daj księdzu na msze, może go bezdomni na złom sprzedadzą i po kłopocie.