Strona 1 z 1

Pytanie amatora ;)

PostNapisane: środa 16 lutego 2011, 13:04
przez medzik1992
Witam. W przyszłym tygodniu mam zacząć jazdy. Coraz częściej o tym myślę, ponieważ mam pewne obawy co do tych jazd. Nigdy nie jechałem samochodem. Nie miałem nawet okazji odpalić silnika a co dopiero zmieniać biegi czy coś innego. Czy powinienem się obawiać tych jazd ?

Re: Pytanie amatora ;)

PostNapisane: środa 16 lutego 2011, 13:07
przez pablo7654
Nie ma się czego obawiać. Instruktor Ci wszystko wytłumaczy krok po kroku :) Głowa do góry! Cały świat jeździ samochodami więc Ty tez możesz :)

Re: Pytanie amatora ;)

PostNapisane: środa 16 lutego 2011, 13:35
przez kmis7
Przecież o to chodzi w jazdach, żeby się nauczyć jeździć... Skoro jesteś już po teorii, to coś powinieneś wiedzieć o tym, jak odpala się auto i jak powinno się jeździć, więc czemu się przejmujesz?

Jeżeli aż tak się stresujesz, to poproś rodzica, żeby ci pokazał przynajmniej jak sprawnie ruszyć, bo z tym dużo nowicjuszy ma problemy ;).

Re: Pytanie amatora ;)

PostNapisane: środa 16 lutego 2011, 14:29
przez michooo
A bałeś się idąc do podstawówki, że nie znasz jeszcze tabliczki mnożenia?

Chyba po to tam idziesz żeby się uczyć. Oczywiście dobrze jest już mieć jakieś pojęcie o obsłudze auta, ale jak nie masz to nic się nie stanie. Instruktor jest od tego żeby uczyć cię od podstaw. W końcu za to mu płacisz, więc nie będzie zachowywał się jak gestapo wydzierając się, że czegoś nie umiesz ;D
Wiele osób zaczyna kurs nie mając żadnego pojęcia o obsłudze auta.

Re: Pytanie amatora ;)

PostNapisane: środa 16 lutego 2011, 15:30
przez medzik1992
kmis7 napisał(a):Przecież o to chodzi w jazdach, żeby się nauczyć jeździć... Skoro jesteś już po teorii, to coś powinieneś wiedzieć o tym, jak odpala się auto i jak powinno się jeździć, więc czemu się przejmujesz?

Jeżeli aż tak się stresujesz, to poproś rodzica, żeby ci pokazał przynajmniej jak sprawnie ruszyć, bo z tym dużo nowicjuszy ma problemy ;).


Co do pierwszego pytania. Nie. Teorię miałem w szkole na lekcji zwanej "Przepisy Ruchu Drogowego" z której prawdę mówiąc nie wiele wyciągnąłem. A takich rzeczy jak odpalać samochód itp. najzwyczajniej nie było. Szkoła mi płaci za 20 godzin jazdy, my uczniowie płacimy za 10 godzin - 300zł. Teorii ponownie nie będę miał.

A co do drugiego... rodzice nie mają prawa jazdy ani tym bardziej samochodu ;)

Re: Pytanie amatora ;)

PostNapisane: środa 16 lutego 2011, 16:00
przez oskinstruktor
Bardzo głupi pomysł żeby pokazywał ci ktoś, kto nie jest instruktorem. Uwież mi, że łatwiej nauczyc kogoś kto nic nie potrafi, niż zmieniać w nim złe nawyki, których nauczył się od osób "postronnych". Zostaw wszystko instruktorwi, on na pewno sobie z tym poradzi.

Re: Pytanie amatora ;)

PostNapisane: środa 16 lutego 2011, 16:04
przez matix920
Nic się nie martw! Wielu ludzi zaczyna szkolenie od zera. Ze mną też tak było, a jutro idę odebrać plastyk ;D Głowa do góry, będzie dobrze :). Polecam dział: viewtopic.php?f=1&t=4873 :)

Re: Pytanie amatora ;)

PostNapisane: środa 16 lutego 2011, 19:01
przez oskbelfer
spoko kolego - dasz radę, instruktor powinien Ci wszystko wytłumaczyć :) Czasami wolę uczyć zupełnie "zielonych" niż "mistżuf" :) kierownicy ze złymi nawykami które przekazał kolega, tato, wujek, kuzyn, dziadzio .........itp.