O właśnie i to jest właśnie podejście typowego Polaczka. Po co mi instrukcja skoro jestem omnibusem i wszystko wiem lepiej. A właśnie po to jest instrukcja aby ja przeczytać. Można się dowiedzieć jak przypisać ustawienia fotela i lusterek do konkretnego kluczyka, jak działa auto hold, kiedy się samoczynnie wyłącza, kiedy samoczynnie włącza się hamulec ręczny, kiedy wyłączają się czujniki parkowania i jaki mają zasiąg i ograniczenia, jak działa automatycznie ściemnianie lusterka wstecznego i prawego, jak włączyć automatyczne uchylanie prawego lusterka podczas cofania, gdzie jest filtr powietrza do nawiewu, jak za pomocą kluczyka zamknąć lub otworzyć okna, czego nie wolno robić używając automatycznej skrzyni biegów, ile trzeba odczekać po zakończeniu dynamicznej jazdy zanim wyłączymy silnik, jakie są czaso-okresy przeglądów, co należy wymieniać, jakie żarówki, opony, ciśnienie w oponach, jak działa czujnik deszczu, jak działa tempomat, jak dodać +1, +10, -10, +1, kiedy się wyłącza, jak się resetuje, jak sparować telefon z wbudowanym zestawem, jak działa automatyczne wezwanie pomocy... itd...
Wiesz, ja nie mam kompleksów, i jakiejś manii niższości, instrukcja jest od tego aby ją przeczytać. Oczywiście mógłbym to wyczytać w internecie, mógłbym z PDF ale skoro mogę mieć instrukcję oryginalną to dlaczego nie? I żeby nie było, kupując samochód dostałem komplet instrukcji tylko po niemiecku

PS. Niedawno znajomo dzwoniła z zapytaniem jak ma sobie włączyć światła przeciwmgielne -> rozumiem, że powinna wejść na internet i zadać pytanie na forum ?