Strona 1 z 2
POzycja za kierownicą

Napisane:
sobota 31 lipca 2010, 12:27
przez izarc
Witam.Uczę się jeździć na Toyotce Yaris,i mam taki problem gdyż jestem wysoki ;p i nogi mi dotykają o kierownice nawet gdy jest na maxa do góry.Ostatnio odsunąłem na maxa siedzenie do tyłu ale dalej to samo :D ,muszę mieć nogi tak trochę na bok ,uda przy kolanach mam oderwane od siedzenia troszkę.I jakoś tak na nic jest.W rożnych poradnikach jest napisane żeby uda całe ciało ogólnie przylegało do fotela i żeby między kolanem a kierownicą można było wsadzić poziomo pięść,no dobra ale ja mam tak długie nogi że nie opierają się w całości o ten fotel a o pięści to już nie ma mowy :?i i jeszcze maski nie widzę w tej toyocie mimo ze wysoki jestem :? .I teraz nie wiem czy da się coś zrobić w tym samochodzie żeby było lepiej,czy jestem skazany na nie wygodną jazdę :?:

Napisane:
sobota 31 lipca 2010, 13:18
przez Razor1990
Odchyl pionowe oparcie do tyłu - w większości aut mi to pomaga :D

Napisane:
sobota 31 lipca 2010, 13:24
przez ubunciak
mam to samo w punciaku. 2h jazd i bolą plery. kombinowałem juz z wszelkimi ustawieniami i wypracowałem w końcu jakiś kompromis, ale żeby zobaczyć maskę czy światła na skrzyżowaniu nie ma mowy ;) Musze się wychylać strasznie ;)

Napisane:
sobota 31 lipca 2010, 13:49
przez izarc
W Punciaku faktycznie mało miejsca ,ostatnio dziadek kazał podjechać na ogród seicento ,to nie zmieściłem się do niego w ogóle to znaczy nogi,nie mogłem wejść:D.Nic nie dało również odsunięcie fotela do tyłu.Nie wiem czego mam takie problemy w sumie wysoki tak bardzo nie jestem -187cm.

Napisane:
sobota 31 lipca 2010, 13:56
przez ubunciak
Wejść to ja w ogóle nie jestem w stanie po innym kursancie ;) Nie mam jak usiąść nie mieszcze się ;) Rytuał zaczynam od odsuniecia fotela na maxa, potem obnizenie go do samego dolu, wtedy przechodza nogi i podwyzszam kiere na maxa :P

Napisane:
sobota 31 lipca 2010, 14:00
przez Razor1990
izarc napisał(a):W Punciaku faktycznie mało miejsca ,ostatnio dziadek kazał podjechać na ogród seicento ,to nie zmieściłem się do niego w ogóle to znaczy nogi,nie mogłem wejść:D.Nic nie dało również odsunięcie fotela do tyłu.Nie wiem czego mam takie problemy w sumie wysoki tak bardzo nie jestem -187cm.
Miałem seicento, mam też około 187-188cm wzrostu - mówię Ci, odchyl pionowe oparcie do tyłu

Napisane:
sobota 31 lipca 2010, 14:11
przez izarc
Spróbuje odchylić to oparcie wtedy mogę też kierownice do przodu przyciągnąć żeby nie mieć tak rąk wyprostowanych,dobrze że te toyoty mają regulacje kierownicy,bardzo przydatna opcja. :D

Napisane:
sobota 31 lipca 2010, 14:45
przez szerszon
izarc napisał(a):...wysoki tak bardzo nie jestem -187cm.
Nie rozśmieszajcie mnie. :D :D :D Regulacja wysokości siedziska jest ?

Napisane:
sobota 31 lipca 2010, 15:00
przez ixi25
szerszon napisał(a):Nie rozśmieszajcie mnie. :D :D :D
Otóż to. Jo mom 187-188 cm i 100 kg. Nie jest różowo ale jak się odpowiednio doreguluje to jest dobrze (nawet bez owej regulacji wysokości siedziska). Rozumiem jakby ktoś miał 2 metry, ale nie 1,87 m.

Napisane:
sobota 31 lipca 2010, 15:19
przez piotrekbdg
I 187 cm może sprawiać problemy; może nie wielkie, nie jakoś bardzo uporczywe, ale jednak. Mnie w Micrze przeszkadzał fakt, że nie było regulacji kierownicy w żadnej płaszczyźnie. Jak daleko bym nie odsunął fotela to zawsze kolanami dotykałem kółka, tak jak pisał założyciel tematu.

Napisane:
sobota 31 lipca 2010, 15:40
przez izarc
O dziwo w tej Toyocie nie ma regulacji siedziska w górę i dół jest tylko jedna wajcha do regulacji oparcia.Nie przesadzam wiem że to nie jest dużo 187 znam osoby dużo wyższe,Ciekawi mnie jak taki Marcin Gortat czuje się za kółkiem :D ,ale problem jednak występuje i przerzuca się na komfort jazdy.

Napisane:
sobota 31 lipca 2010, 15:56
przez ubunciak
Nie przejmuj się głupimi docinkami. na biologie nie chodzili i chyba zapomnieli ze 187 cm nie równe drugim 187 cm. jeden ma kulosy takie ze jak siadzie to kolanami kieruje ;) inny misiek to sie ledwo w fotelu mieści i brzuchem trzyma kiere ;)

Napisane:
sobota 31 lipca 2010, 16:37
przez ixi25
ubunciak napisał(a):i brzuchem trzyma kiere ;)
Akurat to może być zaletą :lol: Raz w wakacje popołudniu, jak wracałem A-4 z trasy. Tak mi się nudziło, że na spokojnie sobie połowę przedniej szyby i całą boczną wymyłem od środka :twisted:

Napisane:
sobota 31 lipca 2010, 18:40
przez szerszon
izarc napisał(a):O dziwo w tej Toyocie nie ma regulacji siedziska w górę i dół jest tylko jedna wajcha do regulacji oparcia.Nie przesadzam wiem że to nie jest dużo 187 znam osoby dużo wyższe,Ciekawi mnie jak taki Marcin Gortat czuje się za kółkiem :D ,ale problem jednak występuje i przerzuca się na komfort jazdy.
Jezdzisz jakimś struclem :D .Ja mam 202cm i 125 kg i najmniejszego klopotu z jazdą :D Toyotka identyczna jak egzaminacyjna m.in z regulacją siedziska.
Prywatnie C5 kombi też z regulacją siedziska i wcale do oporu nie zjezdzalem ( teraz juz nie mam problemu ,bo zona zabrała mi samochód :D )
Fiat grande z regulacją siedziska -bez problemów
Kia pride- bez problemów
Ford ka- jak sardynka w puszce :D
i co ciekawe Rav 4 tez ciasna :D
Ostatnio pojezdziłem Seatem Alteą-masa miejsca.

Napisane:
sobota 31 lipca 2010, 21:31
przez dylek
izarc napisał(a):O dziwo w tej Toyocie nie ma regulacji siedziska w górę i dół jest tylko jedna wajcha do regulacji oparcia.
Serio ??
Tak powinno wyglądać siedzisko w aktualnie sprzedawanej Yarisce
Jeździsz poprzednim modelem Yarisa II i tyle..
:D:D:D:D:D